piątek, 6 czerwca 2014

Oświadczyny Conrada


Jean Francouis Duval: Takie pańskie zdanie: „Żyjemy dopóty, dopóki żyją nasze fikcje”. Albo inne: „Hołubić iluzje albo zginąć”. To kojarzy się z pewnymi powieściami Josepha Conrada, zwłaszcza z Lordem Jimem.

Cioran: Podzielam ten pogląd. Niewiele czytałem Conrada – może trzy, cztery książki, nic więcej. Ale wszystko, co czytałem, podobało mi się. No i ogromnie lubię samego autora. Wie pan dlaczego? Jedną z przyczyn mojego zainteresowania się nim było coś zupełnie nadzwyczajnego, rzecz, która wprost przechodzi wszelkie wyobrażenie: otóż przeczytałem w jakimś czasopiśmie tę część książki, którą napisała jego żona i w której opowiada, jak Conrad poprosił o jej rękę... Jak pan wie, był on żeglarzem, oficerem marynarki. Pewnego dnia napisał do swej przyszłej żony: „Chciałbym spotkać się z pani matką”. Zaprasza obie damy do restauracji i oznajmia swej przyszłej teściowej: „Pragnąłbym ożenić się jak najprędzej, bo wiem, że długo nie pożyję”. Ogromnie mi się to spodobało! Całkiem mi się podoba ogólna Conradowska wizja świata, to jasne.

Rozmowy z Cioranem s. 45
tłumaczenie: Ireneusz Kania

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.