Traktowanie filozofii jogi jako
ontologii rodzi trudności i sprzeczności. Wolne od paradoksów jest
ujęcie epistemologiczne, w którym filozofia jogi wyraża proces
poznawczy wiążący się z usunięciem błędnej identyfikacji z
„ja” empirycznym. Purusza jest stanem wyrażającym kres
jogicznego procesu. Patańdźali definiuje kaiwalję jako
stan, w którym nie pojawia się już świadomości siebie samego
(Js. IV. 26). Przebieg wyzwolenia polega zatem na stopniowej
dezintegracji osobowości, na rozmywaniu się poczucia „ja”. A w
istocie wiąże się to ze zrozumieniem, że asmita* jest
tylko nawykowym konstruktem. Świadomość empiryczna, z punktu
widzenia puruszy, jest zmienna i nieprawdziwa.
Rozmywanie się osobowości nie jest
zubożeniem życia psychicznego, ale przekroczeniem ograniczeń
ludzkiej kondycji. Nie oznacza to odrzucenia naszej natury, ale
zrozumienia jej zmiennego i nietrwałego charakteru, a przede
wszystkim tego, że to, co uważamy za „ja” jest efektem błędu
poznawczego. Toteż dezintegracja oznacza tutaj uwolnienie się od
niewiedzy, od podmiotowo-przedmiotowego dualizmu.
* Koncepcja „jestem”
Za Natalia Stala, Droga do poznania
w jodze Patańdźalego (w Pretekstach – czasopisma studentów
filozofii UAM)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.