czwartek, 13 lutego 2014

Przy nieczystym sumieniu, nic nie zapewni mu spokojności


Bezpieczeństwo nasze w znacznej mierze polega na tym, byśmy nic nie czy nili zbyt pochopnie: ludzie nieopanowani wiodą życic pełne zamieszania i nieporządku. Doznają tyle strachu, ile szkodzą, i nigdy nie mają chwili spokojnej. Gdy tylko popełnili coś niegodziwego, zaraz truchleją i niepokoją się: sumienie nie pozwala im myśleć o niczym innym i raz po raz zmusza ich do stawania przed swym obliczem. Ponosi karę każdy, kto jej czeka. Każdy zaś, kto na nią zasłużył, jej oczekuje. Może coś wprawdzie uczynić człowieka bezpiecznym nawet przy nieczystym sumieniu, ale nic nie zapewni mu spokojności. Bo choćby nawet nie był na występku swym pochwycony, obawia się, że może być pochwycony. I we śnie miota się ze strachu, i — ilekroć mówi się o czyjejś zbrodni — myśli zaraz o swojej. Wciąż wydaje mu się nie dość zatarta, nie dość ukryta. Przestępca miewał czasem szczęście ukrycia się, ale pewności tego nigdy.

Seneka, Listy moralne do Lucyliusza
Tłumaczenie: Wiktor Kornatowski

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.