Cokolwiek stoi, ma upaść. Koniec taki
oczekuje wszystko, czy to siła ściśnionych przez zamknięcie gazów
podmuchem swym wstrząśnie naciskającą masą, która je krępuje,
czy to mocniejsze natarcie rwących a ukrytych pod ziemią rzek
przełamie stojące im na drodze przeszkody, czy to gwałtowny wybuch
ognia rozedrze spoiste sklepienie ziemi, czy to ząb czasu, przed
którym nic się nie uchroni, zniszczy coś powoli, czy to surowość
klimatu wypędzi ludzi i opuszczenie nawiedzi porzucone przez nich
miejsca. Zbyt długo byłoby wyliczać wszystkie sposoby, jakich
chwyta się przeznaczenie. Wiem tylko jedno: wszelkie dzieła
śmiertelników skazane są na doczesność. Żyjemy pośród
znikomości.
Seneka, Listy moralne do Lucyliusza
Tłumaczenie: Wiktor Kornatowski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.