Razu
jednego powiedziała amma Teodora: „Kto ze względu na Pana
chciałby zachować milczenie, niech zamknie drzwi swojej celi, drzwi
swoich ust i umysłu, aby nie mówić już niczego błahego i aby już
nie myśleć o niczym próżnym. Człowiek milczenia powinien bowiem,
ze względu na Pana właśnie, przyjąć i znieść wszelką troskę
i wszelkie cierpienie. Lecz kto się nie stara i nie prowadzi walki z
duchem zwątpienia, ten nigdy się od niego nie uwolni. Więc jeśli
możesz, pozostawaj zawsze w swej celi i wystrzegaj się złych
myśli, a dowiesz się, w jaki sposób, skąd i kiedy, jak wielu i
jacy złodzieje przychodzą do ciebie, by skraść ci owoc twojej
cnoty. Gdy zatem będziesz gorliwie przestrzegać cichości i
milcznnia oraz zachowasz wszystkie te rady, wszystko dla ciebie
dobrze się potoczy. Jeżeli jednak twoje pragnienie czuje pociąg do
czegoś ziemskiego, utracisz wszystko. I co ci to da? Kto, zważywszy
na Pana, chce milczeć w cichości, ten nie musi nawiązywać żadnych
kontaktów, ani ze znanymi sobie, ani z obcymi ludźmi".
Za:
Meterikon
Mądrość Matek Pustyni,
przekład: Bogusław Widła, „PROMIC” - Wydawnictwo Księży
Marianów, Warszawa 2010
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.