22,
1. Wielu ludzi pragnie uciec się ku łasce Bożej, jej pomocy
szukać, lecz lęka się wyrzec uciech ziemskich. Przyzywa ich
wprawdzie miłość Chrystusa, lecz z powrotem wzywa żądza świata.
Ludzie ci tedy zapominają o swoim pragnieniu, ponieważ
usidlani są za pomocą zwodniczych przynęt.
22,
3. Człowiek, który postanowił wyrzec się świata, winny jest
wykroczenia, jeśli odstąpi od uroczystego zobowiązania. Zatem
w trakcie dochodzenia na sądzie Bożym okrutnie będą
oskarżani ci, którzy nie dbali o to, by czynem wypełnić to, co
słowem wobec wszystkich ślubowali uczynić.
22,
4. Zasługuje na uwagę porównanie podobnych przypadków dwóch
ludzi. Jeden z nich usiłuje powrócić do Boga od rozkoszy
ziemskich, mimo że krępują go żądze świata, drugi usiłuje
wstać z łóżka, mimo że śpi, lecz powstrzymuje go senne
odurzenie. Otóż ten pierwszy chce powrócić ku dobru, lecz nie
zezwalają mu na to władające nim rozkosze. Ten drugi zdecydował
się czuwać, ale panuje nad nim głębokie senne odrętwienie.
22,
5. Ci, którzy od czynów dobrych stoczyli się ku czynom złym,
stają się czarniejsi od wystygłych węgli, ponieważ wskutek
odrętwienia ducha gaśnie w nich ogień miłości Bożej, a z powodu
pragnienia rzeczy tego świata przestaje ich oświecać światłość
boska i okrywa szpecąca czerń grzechów.
22,
6. Tym, którzy tłumią chęć czynienia dobra w obawie przed
ubóstwem, z powodu ich małoduszności nie jest dane osiągnąć
to, czego zapragnęli, a gdy boją się, by nie doznali
niedostatku w świecie, samych siebie odcinają od chwały
niebieskiej.
22,
7. Przeciwko tym, którzy ślubowali, że zadowalać się będą
rzeczami nielicznymi i nieznacznymi, diabeł się zasadza, doradzając
im podstępnie, by pozyskiwali jak najwięcej dóbr. Stawia im zatem
przed oczami przyszłą nędzę dzieci, przekonuje, by posiadali
więcej, aby to, co posiadają, starczyło im samym i
potrzebującym. Schlebiając im w ten sposób, niszczy chęć
wypełnienia zacnego przyrzeczenia i na powrót sprowadza oszukaną
duszę do ziemskich korzyści.
22,
8. Diabeł zasadza się podstępnie przeciwko tym, którzy wyrzekają
się świata, aby na nowo go umiłowali. Z wielką też mocą
wymierza ciosy pogrążonym w pożądliwościach świata ludziom,
którzy wyrzekli się niegdyś miłości tego, co ziemskie, a
których na powrót do niej przyprowadził. Mnicha natomiast diabeł
podporządkowuje sobie przede wszystkim przez szukanie próżnej
sławy. W ten sposób człowieka, którego nie potrafił powstrzymać
za pomocą miłości świata, zwleka niepostrzeżenie ze szczytu
pokory i czyni sobie poddanym za pomocą nadętej pychy.
Za:
Izydor z Sewilli, Sentencje, przekład i opracowanie: Tatiana
Krynicka, podstawa przekładu: Isidorius Hispalensis, Sententiae,
Wydawnictwo WAM, Kraków 2012
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.