O Pitagorasie zaś mówi tak:
Idąc ulicą, jak mówią, litował się
Pitagoras
nad bitym bezlitośnie psem i przemówił
w te słowa:
„Przestań go bić! Przyjaciela dusze
rozpoznałem w jego skowycie!
Tak podaje Ksenofanes.
*
Żartobliwy nasz wiersz o nim brzmi,
jak następuje:
Nie tylko ty powstrzymywałeś się od
tego, co żyje,
ale i my, o Pitagorasie! Któż by jadł
rzecz żywą?
Lecz, gdy się ugotuje, usmaży,
upiecze rzecz żywa,
wtedy ją jemy, bo nie ma już duszy!
Za: Diogenes
Leatrios, Żywoty i poglądy słynnych filozofów
Tłumaczenie:
Irena Kosińska, Kazimierz Leśniak, Witold Olszewski, Bogdan
Kupisa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.