poniedziałek, 24 lutego 2014

O mądrości i filozofii


Mądrość — to najwyższa doskonałość duszy ludzkiej. Filozofia zaś — to umiłowanie mądrości i wytrwałe dążenie do niej. Zmierza ona tam, dokąd mądrość już doszła. Jasne jest, skąd pochodzi nazwa filozofii. Albowiem samym swym imieniem wyznaje ona, co miłuje. Niektórzy określili mądrość w ten sposób, iż nazwali ją znajomością spraw boskich i ludzkich . Inni znów tak: mądrość jest to znajomość spraw boskich i ludzkich tudzież ich przyczyn . Ten dodatek wydaje mi się zbędny, gdyż przyczyny spraw boskich i ludzkich są częścią składową spraw boskich. Także i filozofię określali różni pisarze coraz to inaczej. Jedni więc nazwali ją nauką cnotliwości , drudzy nauką doskonalenia duszy, a niektórzy uznali ją za pożądanie prawego rozumu. Nieomal pewne było jedno: że między filozofią a mądrością istnieje jakaś różnica. Bo przecież niemożliwe jest, by to, do czego dąży, i to, co dąży, były tym samym. Podobnie jak zachodzi wielka różnica między chciwością a pieniędzmi, ponieważ chciwość pożąda, a pieniądze są przedmiotem pożądania, tak też i między filozofią a mądrością. Ta ostatnia bowiem jest skutkiem i nagrodą tamtej. Filozofia dochodzi, a do mądrości dochodzi się. Mądrość jest tym, co Grecy określają mianem σοφία. Wyrazu tego używali również Rzymianie, tak jak do dziś dnia używają jeszcze greckiego wyrazu «filozofia». Potwierdzą to i dawne komedie, i umieszczony na pomniku Dossennusa napis: «Zatrzymaj się tu, przyjacielu, i poczytaj sophian [czyli mądrość] Dossenna» . Aczkolwiek filozofia jest nauką cnoty, przy czym ta jest celem, a tamta do niej jako do celu swego zmierza, wszelako niektórzy z naszych byli zdania, że ich rozdzielić nie można.

Nie ma bowiem ani filozofii bez cnoty, ani cnoty bez filozofii. Filozofia jest nauką cnoty, ale zdobywaną na drodze samej cnoty. Ani cnota nie może istnieć bez nauki cnotliwości, ani nauka cnotliwości bez cnoty. Tu bowiem sprawa nie przedstawia się tak, jak tam, gdzie ktoś próbuje trafić do czegoś z daleka, przy czym w innym miejscu znajduje się ten, kto celuje, a w innym to, do czego się celuje. Drogi wiodące do cnoty bynajmniej nie znajdują się poza nią, tak jak drogi prowadzące do miasta: dochodzi się do niej poprzez nią samą, a więc filozofia i cnota zostają z sobą w ścisłym związku.

Seneka, Listy moralne do Lucyliusza
Tłumaczenie: Wiktor Kornatowski

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.