Pamiętam, że powiedziałem mu między
innymi: „Z tego, co się dzieje niczego pan nie rozumie, wydaje pan
sądy paryskiego gapia lub poety. Nazywa to pan zwycięstwem
wolności, a jest to jej ostateczna klęska. Ten lud, który tak
naiwnie pan podziwia, dowiódł ostatecznie, że jest niezdolny i
niegodny żyć w wolności. Proszę mi pokazać, czego nauczyło go
doświadczenie? Jakich nabył nowych cnot, jakich dawnych wad się
wyzbył? Nie, powiadam, jest ciągle taki sam niecierpliwy,
nierozsądny, występujący przeciw prawu, słaby wobec dobrych
przykładów, zuchwały wobec niebezpieczeństwa — zupełnie jak
jego ojcowie. Czas niczego w nim nie zmienił i pozostawił go równie
lekkomyślnym w sprawach poważnych jak dawniej w drobnostkach".
Alexis de Tocqueville, Wspomnienia
Aleksander Wit Labuda
Ossolineum
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.