Lenin kiedyś powiedział: najlepszym
sposobem na obalenie kapitalizmu jest dewaluacja znajdującej się w
obiegu waluty. Poprzez kontynuację procesów inflacyjnych rząd może
w tajemnicy, przy powszechnej nieświadomości, skonfiskować część
majątku obywateli. Używając tej metody, można swobodnie, w
zależności od kaprysu, odbierać ludziom ich własność i
doprowadzić do powszechnej pauperyzacji zdecydowanej większości
obywateli oraz nagłego wzbogacenia się małej części
społeczeństwa. Nie istnieje żadna inna, tak skuteczna i wiarygodna
metoda, pozwalająca obalić obecną władzę polityczną. Proces
zawiera w sobie utajone i skuteczne czynniki niszczące większość
reguł gospodarczych, a przy tym jest mało prawdopodobne, aby wśród
miliona ludzi znalazł się choć jeden, który dostrzegłby istotę
problemu.
John Maynard Keynes, The Economic
Coseąuences of the Peace, London 1919
Bez standardu złota nie ma żadnej
możliwości ochrony oszczędności przed wywłaszczeniem w wyniku inflacji. Nie egzystuje wtedy żaden
bezpieczny środek do przechowywania (oszczędzania) wartości... Polityka finansowa państwa o
rozbudowanym systemie ubezpieczeń społecznych wymaga, aby posiadacze majątków i aktywów nie
mieli żadnych możliwości obrony. Jest to nikczemna i podła tajemnica prezentowania „szatańskiego
oblicza,, złota przez obrońców i orędowników państwa z rozbudowanym systemem ubezpieczeń
społecznych. Zadłużenie państwa jest proste, przejmując mechanizm „ukrytego,, wywłaszczenia
z majątku. Złoto zapobiega temu podstępnemu procesowi. Chroni n
prawo do własności. Jeżeli komuś uda się to pojąć, wtedy
nietrudno będzie mu zrozumieć wrogość orędowników państwa o
rozbudowanym systemie ubezpieczeń społecznych do standardu złota.
Alan Greenspan Gold and Economic
Freedom.
Keynes określał złoto mianem
„barbarzyńskiego reliktu”. W Chinach od wieków znane jest
powiedzenie „ludzie uwielbiają jeść smacznie”. W tej
perspektywie można zapytać, co skłoniło Keynesa, niegdyś
wytrwałego przeciwnika inflacji, do demonizacji i walki ze złotem?
Gdy Alan Greenspan miał 40 lat wciąż
był zdecydowanym, pozbawionym rozterek obrońcą standardu złota. Kiedy objął posadę prezesa
Rezerwy Federalnej, zaczął spoglądać na problem złota z innej
strony, wręcz unikając tego tematu. Mimo że w 2002 roku Greenspan
wciąż deklarował, że „złoto jest ostatecznym fundamentem i podporą
wszystkich walut”, to faktycznie przyglądał się biernie, jak w
latach dziewięćdziesiątych zachodni finansiści z banków
centralnych wspólnie realizowali konspiracyjną politykę zbijania
cen złota.
Jest dokładnie tak, jak twierdził
Greenspan: parytet złota twardo powstrzymuje impet inflacji. Z
powyższych wypowiedzi można by wywnioskować, że Keynes i
Greenspan powinni być zdecydowanymi obrońcami pozycji złota. Czemu
zatem jeden z nich określał później pogardliwie złoto jako
„barbarzyński relikt”, drugi zaś, po nagłym zwrocie w swojej
karierze, rozmyślnie powstrzymuje się od jakichkolwiek komentarzy w
związku z pozycją złota jako waluty? Słowa Greenspana brzmią,
jakby zostały wymuszone na wędrownym handlarzu przez realia jego
pracy. Kiedy bowiem Greenspan wszedł w objęcia firmy J.P. Morgan
Stanley, z honorami obejmując pozycję w zarządzie, zrozumiał, że
handlarze finansami posiadają własne normy postępowania. Gdy wzrok
całego świata z napięciem skupiał się na enigmatycznym obliczu
Greenspana, prawdopodobnie tylko on sam wiedział - niczym Cao Cao za
plecami cesarza Han Xian Di 90 - że to nowojorski bank Rezerwy
Federalnej stojący za jego plecami jest prawdziwym decydentem. W
2002 roku podczas przesłuchania w Kongresie USA, odnosząc się do
natarczywych pytań kongresmana Rona Paula z Teksasu, Greenspan
oświadczył, że nigdy nie zdradził swoich poglądów z 1966 roku i
wciąż jest przekonany, że złoto stanowi „ostateczną metodę
płatności” dla wszystkich walut, zaś Rezerwa Federalna jedynie
przeprowadza „symulację” systemu parytetu złota.
Przypadek Keynesa był zupełnie inny.
Słynny amerykański ekonomista Murray Rothbard, który przedstawił
wnikliwą charakterystykę osobowości Keynesa, twierdzi że jego
radykalny egocentryzm ukształtował się pod bezpośrednim wpływem
klasy wyższej i był związany z typową dla brytyjskiej elity
rządzącej pogardą wobec etyki społecznej.
W szczególności chodzi tutaj o tajne
stowarzyszenie na Uniwersytecie w Cambridge zwane Apostle (Apostoł), które miało ogromny wpływ
na myślenie Keynesa. Tajne stowarzyszenia zawiązywane na uniwersytetach w Europie czy Ameryce w
niczym nie przypominały ich obrazu obecnego w potocznej świadomości jako grupy młodych ludzi
o wspólnych korzeniach, zajmujących się literaturą czy
recytowaniem poezji. Owe stowarzyszenia stanowiły raczej elitarne
grupy przeświadczone o swojej ważnej, religijnej misji, mające
niemal stuletnie tradycje. Co więcej, ich członkowie przez całe
życie zachowywali bardzo ścisłe związki,
tworząc najsilniejszą i wręcz niezniszczalną grupę interesów w
klasie sprawującej rządy nad zachodnimi społeczeństwami.
Dwunastu najzdolniejszych członków z
dwóch najważniejszych stowarzyszeń Uniwersytetu Cambridge
związanych z Trinity College oraz Royal College tworzy silną grupę.
Studenci ci nie tylko zaliczają się do najbystrzejszych i
najzdolniejszych, ale również posiadają rzucające się w oczy,
znamienite pochodzenie społeczne. Każdy z nich ma już wyznaczone
miejsce pośród brytyjskiej klasy rządzącej. Spotykają się
każdej soboty w tajnym punkcie zebrań, dyskutują na temat
problemów filozoficznych, estetycznych, politycznych i
ekonomicznych. Członkowie stowarzyszeń mają swoje święte reguły
porządku i działania, równocześnie z pogardą spoglądając na
zwykłą moralność społeczną. Są przekonani, że posiedli wielką
inteligencję, wiedzę i mądrość. Widzą siebie jako naturalnych
liderów i władców świata i stale wzajemnie utwierdzają się w
tym przekonaniu. Keynes w Uście do jednego ze swoich przyjaciół
pisał: „Czy nasze przeświadczenie o wyższości moralnej nie jest
aroganckie? Mam poczucie, że zdecydowana większość ludzi nigdy
nie dojrzy prawdziwej istoty rzeczy, albowiem są zbyt głupi bądź
źli” 91.
W owym kręgu, oprócz Keynesa i
słynnego filozofa Bertandta Russella, doskonałych przykładów intelektualnej elity, znajdowali się
też baronowie z rodziny Rothschildów - wielcy magnaci finansowi. Po
otrzymaniu st•: pnia akademickiego i odejściu z uczelni członkowie
stowarzyszeń wciąż uczestniczyli w sobotnich tajnych spotkaniach,
z tym że jako dorośli apostołowie byli określani mianem aniołów.
Brali udział w selekcji nowych członków stowarzyszenia oraz innych
jego działaniach.
Młodszy o kilka lat od Keynesa Victor
Rothschild był wnukiem człowieka, który zdobył panowanie nad
prawem do emisji pieniądza w Imperium Brytyjskim - Nathana
Rothschilda. Należał do trzeciego pokolenia posługującego się tytułem
barona. Victor i Keynes odgrywali przewodnią rolę w Council on Foreign Relations oraz Royal Institute
of International Affairs. Obie grupy były uznawane w kręgach politycznych Wielkiej Brytanii i USA za
coś w rodzaju „centralnej szkoły partyjnej”, która w ciągu ponad 100 lat zasiliła grupy rządzące
w Wielkiej Brytanii i USA olbrzymią liczbą pracowników
funkcyjnych tzw. kadr .
Zgodnie z panującą w bankierskich
rodzinach tradycją, Victor Rothschild pracował przez pewien czas w
banku J.P. Morgana w Stanach Zjednoczonych. Dzięki tej pracy
znakomicie zrozumiał zasady panujące w świecie Wall Street.
Został jednym z członków rady nadzorczej spółki Dutch Shell,
pełnił też funkcję wysokiego stopniem oficera w brytyjskim
wywiadzie MI5, by później zająć pozycję zaufanego doradcy do
spraw bezpieczeństwa w rządzie premier Thatcher. Jego wuj, baron
Edmund Rothschild, określany był jako „Ojciec Izraela”. Pod
wpływem tego starszego kolegi, prowadzony jak dziecko za rękę
Keynes, będący sam nadzwyczaj bystrym człowiekiem, bardzo szybko
zrozumiał, że zasadniczym punktem, na którym koncentrują się
zabiegi bankierów, jest tani pieniądz oraz inflacja.
Keynesa rzadko kiedy niepokoiły własne
polityczne kłamstwa - nie czuł się ograniczony przez żadną moralność, której posłuszni byli
zwykli ludzie. Przywykł do notorycznego fałszowania statystyk, aby pasowały do jego własnych teorii
ekonomicznych. Jak pisał Rothbard, Keynes „był przekonany, że zasady mogą tylko stanowić przeszkodę
w chwili, gdy nadarzała się okazja do zdobycia władzy. Dlatego też
w każdej chwili był gotów do zmiany swych poglądów, jeśli
wymagała tego nadzwyczajna sytuacja. Był na to gotów również,
kiedy chodziło o walutę”92.
90 Bohater historyczny, przebiegły
dowódca i polityk z okresu upadku dynastii Han i rozpadu Chin aż do
uformowania się trzech królestw Wei, Wu, Shu (II-III wiek naszej
ery) (przyp. Tłum.).
91 Murray Rothbard, Keynes, The Man,
[w:] Dissent on Keynes: A Critical Appraisal of Keynesian Economics,
Mark Skousen (red.), New York 1992.
92 Rothbard, Keynes, The Man.
Song Hongbing
Wojna o pieniądz
Prawdziwe źródła kryzysów
finansowych
Przekład: Tytus Sierakowski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.