Człowiek słabego ducha, jeszcze
choć trochę cielesny i skłonny do zmysłowości, z trudem uwalnia
się od ziemskich pożądań. I dlatego często pogrąża się w
smutku, gdy usiłuje opanować swoje popędy, i łatwo popada w
złość, gdy ktoś mu się sprzeciwi.
Jeśli zaś osiągnie to, czego pragnął, natychmiast zaczynają
go dręczyć wyrzuty sumienia, że uległ, a przecież nie znalazł
spokoju, którego szukał. Prawdziwy pokój serca może uzyskać ten,
kto opanowuje popędy, nie kto im służy. Nie ma bowiem pokoju w
sercu człowieka cielesnego, zwróconego na zewnątrz, lecz tylko w
sercu człowieka żarliwego i uduchowionego.
Tomasz a Kempis
O naśladowaniu Chrystusa
tłumaczenie: Anny Kamieńskiej
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.