Czy sądzisz, że pesymizm
istniał naprawdę? Gdy patrzę
dookoła — nie dostrzegam śladu.
W nas też żadnego głosu
skargi. Mój płacz to tylko dysonans
wzbogacający harmonię wielkiego
Eldorado, którym jest Jutro.
Wyskrobaliśmy skutecznie
najmniejszy nawet wybuch myśli. Teraz
wszystkie barwy lśnią na naszej palecie
z wyjątkiem czerni.
istniał naprawdę? Gdy patrzę
dookoła — nie dostrzegam śladu.
W nas też żadnego głosu
skargi. Mój płacz to tylko dysonans
wzbogacający harmonię wielkiego
Eldorado, którym jest Jutro.
Wyskrobaliśmy skutecznie
najmniejszy nawet wybuch myśli. Teraz
wszystkie barwy lśnią na naszej palecie
z wyjątkiem czerni.
Eugenio Montale
tłumaczenie: Anna Cierniakówna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.