Logismoi
i fantazmaty
[Logismoi
- Od słowa greckiego logismos, które oznacza 'roztrząsanie',
'rozważanie', 'rozumowanie'. [Przyp. tłum]
Do
rozmowy nie jest potrzebna druga osoba. W samotności można z
łatwością prowadzić dysputy, które odciągają naszą uwagę
od Boga i w konsekwencji udaremniają Jego działanie w nas.
Zajmujemy się przyjemnościami, lękami, urazami, wątpliwościami,
iluzjami, podejrzeniami. Rój myśli wzbiera pośród samotności, a
niekiedy towarzyszą mu wyobrażenia. Człowiek cielesny poprzez
słowa wewnętrzne, logismoi, i towarzyszące im wyobrażenia,
fantazmaty, domaga się należnych mu bodźców. Nie posiada
on mocy płynącej ze słuchania Słowa i usiłuje poprzez dialogi z
sobą samym odzyskać siły w pustce bodźców zmysłowych. Trzeba
więc zamilknąć, zaprzestać rozmów ze swoim „ja".
„Dusza,
która prowadzi dyskusje ze swoim «ja», która zajmuje się
swoimi czułostkami, która ugania się za myślą niepożyteczną,
jakimkolwiek pragnieniem, ta dusza rozprasza swoje siły, ona
nie jest całkowicie nastawiona na Boga: jej lira nie drga
unisono i kiedy Mistrz jej dotyka, nie może z niej wydobyć boskich
harmonii, jest bowiem jeszcze zbyt ludzka, co powoduje
dysonans" (OR 3).
W tym tkwi cały problem - nie można
osiągnąć prawdziwej samotności bez wewnętrznego milczenia.
Prawdziwa samotność jest samotnością serca, które w nicości, w
całkowitej pustce, wszystkiego oczekuje od Boga. Można być
odosobnionym fizycznie, a żyć poza obecnością Tego, który
wyprowadza na pustynię. I odwrotnie, chcieć żyć tą samotnością
wewnętrzną, nie usuwając się ze świata, nie porzucając
faktycznie jego trosk i zajęć, okazuje się bardzo trudne. Dusza i
ciało na tym świecie stanowią całość i aby żyć odosobnieniem,
trzeba usunąć się, choćby do bardziej oddalonego pokoju. A zatem
konieczne są oba człony wezwania: „uciekaj i milcz!".
Za:
Karmelita Bosy, Hezychia. Droga nadprzyrodzonego pokoju i płodności
eklezjalnej, tytuł oryginału: L 'hesychia. Chemin de la
tranquillité surnaturelle et de la fécondité ecclesiale, przekład:
s. Emmanuela Monika Plis OCD, Wydawnictwo Karmelitów Bosych, Kraków
2011
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.