Konsekwencją upadku było także
zepsucie i śmierć. I odwrotnie, dziewictwo, antycypując tym samym
stan post mortem, zapewnia nieskazitelność i
nieśmiertelność. „Dziewictwo prowadzi nasze życie z
zepsucia do nieskazitelności", twierdził Bazyli z Ancyry.
Dzięki dziewictwu pokolenie cielesne, wydane na zepsucie, zostało
zastąpione pokoleniem duchowym, jako rękojmią
nieśmiertelności. „Małżeństwo napełnia ziemię, dziewictwo
raj", powiedział Hieronim. Często posługiwano się
przeciwstawianiem phthora i aphtharsia, przyjmując, że
phthora oznacza jednocześnie skażenie spowodowane śmiercią
i zepsuciem, oraz nieczystość jako wynik połączenia cielesnego68.
Wyeliminowanie zjednoczenia cielesnego, nieskazitelność i
nieśmiertelność nie tylko przywracają człowiekowi stan
rajski, ale ponadto wynoszą go poza naturę (ultra naturom, jak
powiedział Hieronim) i czynią go „równym aniołom",
isangelos, zgodnie z określeniem Łk 20,36. Wszyscy wyżej
cytowani autorzy, a także wielu innych (np. Efrem w swych Hymnach
o dziewictwie zachowanych w języku ormiańskim) na wyścigi
wychwalają dziewictwo i życie monastyczne jako życie
anielskie (bios angelikos). Temat jest zbyt znany, by go tu
dalej rozwijać: Wielka
to rzecz - mówi Grzegorz z Nazjanzu -
dziewictwo i bezżenność. Stawiają one człowieka wśród aniołów
i istot wyższej natury.
To ostatnie wyrażenie, he
monadike physis („natura indywidualna"), warte jest
podkreślenia. Życie anielskie cechuje bowiem nie tylko
nieskazitelność i nieśmiertelność, ale również
jednostkowość.
To samo można przypisać temu,
kto już tu, na ziemi, w tym życiu uczestniczy. Abba Arseniusz,
zapytany dlaczego ucieka od ludzi, odpowiedział: Wszystkie
tysiące i miriady zastępów niebieskich mają tylko jedną
wolę, ludzie zaś mają wiele pragnień: nie potrafię więc
zostawić Boga, a przyjść do ludzi.
Za:
Antoine Guillaumont, U źródeł monastycyzmu chrześcijańskiego, t.
2, (seria: źródła monastyczne, t. 38, opracowania, t. 8, Tytuł
oryginału: Études sur la spiritualité de l'Orient chrétien,
przekład: S. Scholastyka Wirpszanka OSBap, Kraków - Tyniec 2006,
TYNIEC- Wydawnictwo Benedyktynów
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.