Ponieważ
Kasjan wydaje się zamknięty na jakąkolwiek formę zdrowych
stosunków seksualnych, jego opowieści na temat małżeństwa są
niestrawne dla współczesnego czytelnika. Ludzie żyjący w
małżeństwie, którzy pojawiają się w jego pismach, albo
przysięgają żyć w celibacie w ramach małżeństwa, albo
decydują się na rozłąkę ze współmałżonką, aby podjąć
życie monastyczne. Abba Jan podziwia moc egzorcysty u
odwiedzanego świeckiego człowieka i odkrywa, że ma on wiele zalet,
ale głównym powodem jego świętości jest dziewicze małżeństwo.
Zmuszony przez rodziców do małżeństwa, przez dwanaście lat żył
ze swą żoną jak brat z siostrą (Rozm. 14.7.4-5). Abba Jan
uważa taką bliskość pokusy za szczególnie heroiczną formę
cnoty czystości i nie zaleca jej innym, powtarzając za Kościołem
potępienie takiej praktyki. Abba Józef dowodzi, że zezwolenie na
małżeństwo z myślą o zaludnieniu świata zostało przygłuszone
przez „ewangeliczną doskonałość" - co dawniej było
błogosławieństwem według synagogi, musi ustąpić przed
dziewictwem i celibatem dla Kościoła (Rozm. 17.19.1-2). W
końcowej Rozmowie abba Abraham, sam kiedyś żonaty, wspomina
„krótkie i kruche" więzi „miłości cielesnej"
łączące współmałżonków między sobą i rodziców z dziećmi.
Podległe chorobie i śmierci, rozwodom i wydziedziczeniu takie
związki nie mogą nawet przybliżyć stokrotnej słodyczy
„wyrzeczenia się małżeństwa" lub wspólnoty w cenobium.
Żona, którą abba Abraham miał kiedyś w „zmysłowym
pożądaniu", jest teraz jego „w chwale świętości i
prawdziwej miłości Chrystusa". „Jest to ta sama
kobieta, ale wartość miłości wzrosła stokrotnie" (Rozm.
24.26.6).
Nie
słyszymy więcej o historii Abrahama, chociaż Kasjan przedstawia
podobną opowieść bardziej szczegółowo o abba Theonasie. W
opowieści tej brzmi echo zarówno historii o abba Abrahamie, jak i o
żyjącym w małżeńskim celibacie wspomnianym w Rozmowie 14
człowieku, jednak w wielu miejscach różni się od obydwu, co
sugeruje jej oryginalność lub co najmniej niezależność. Theonas,
człowiek żonaty, odwiedził klasztor, aby ofiarować pierwociny
swoich zbiorów. Kiedy tam przebywał, usłyszał naukę o przewadze
łaski nad Prawem, zachęcającą do dobrowolnego wyrzeczenia
się prawowitych dóbr na rzecz miłości Bożej. Chociaż przemowa
mówiła mało o małżeństwie i dziewictwie (Rozm. 21.4.2),
jej ogólny temat - wyrzeczenie i doskonałość - natchnął
Theonasa do pójścia za Ewangelią na drodze cnoty czystości.
Wrócił do domu, gdzie zaczął nakłaniać swą żonę „w dzień
i w nocy ze łzami", aby podjęła wraz z nim to postanowienie.
Ona nie chciała, powtarzała, że jeśli ją opuści, zmusi ją do
znalezienia innego mężczyzny, a wstyd za jej cudzołóstwo
spadnie na Theonasa ze względu na zerwanie dozgonnych więzów. On
oponował, opierając się na argumencie, że jeśli usłyszy się
wezwanie do praktykowania cnoty, musi się za nim pójść. Nie
byłoby w porządku (non licere) postąpić inaczej
(Rozm. 21.9.1). Jedyną możliwością był rozwód, pewnie
niespodziewane zastosowanie zasady wyższości łaski nad
Prawem. Theonas sugerował, że skoro Mojżesz dopuszczał
rozwód ze względu na zatwardziałość serca, dlaczego by Chrystus
nie miał zezwolić nań z powodu pragnienia czystości? Jego żona
musi współdziałać w sprawie cnoty, jeśli istotnie jest jego
partnerem i wsparciem (adiutrix) w małżeństwie. Ponieważ
będzie, konkluduje Theonas, „bezpieczniej dla mnie mieć
rozwód z człowiekiem niż być oddzielonym od Boga", po
czym uciekł do klasztoru (Rozm. 21.9.3-7).
Ta
historia pokazuje typowe podejście do małżeństwa i celibatu,
jakie w wielu formach znajduje się we wczesnej (i późniejszej)
literaturze chrześcijańskiej, które sprowadza się do
stwierdzenia, że dziewictwo jest najdoskonalszą formą życia
chrześcijańskiego. Praktykowanie celibatu przez ludzi, którzy nie
zachowali dziewictwa, zajmuje drugie miejsce w tej hierarchii,
współżycie seksualne w małżeństwie jest oceniane niżej,
jako „uprawomocniony" kompromis, a inne stosunki czy to
hetero-, czy homoseksualne są poza dyskusją. Rozwinięcie
hierarchii różnych form płciowości wymaga uwzględnienia wielu
czynników, a jej historia wykracza poza ramy tego studium. Pytanie,
jakie tu stawiamy, brzmi: dlaczego Kasjan historie, takie jak o
Abrahamie i Theonasie, wykorzystuje w pismach adresowanych do
mnichów?
Wydaje
się, że intencją Kasjana nie jest narzucanie dyscypliny, jak to ma
miejsce w wielu wrogich płciowości i kobietom wzmiankach, które
można znaleźć w literaturze monastycznej. Podejmuje on ważną
dyskusję teologiczną. Jednak dla dzisiejszych czytelników
wczesno-monastyczne opowiadania dotyczące sfery płciowości mogą
raczej zaciemniać, niż odsłaniać intencję teologiczną. Kasjan i
inni pisarze skupiali się na problemach seksualnych i opowieściach
na ten temat, ponieważ elektryzowało to uwagę i odnosiło do
najintymniejszych sfer ludzkiego życia. Takie podejście jest
chyba najlepiej widoczne w opowieściach o nawróconych
prostytutkach, takich jak Maria Egipcjanka czy Pelagia z
Antiochii. Gdyby Kasjan pisał dzisiaj, nie korzystałby z takich
opowiadań i nie powinien byłby tego robić. Prawdopodobnie
zostałyby odczytane zbyt dosłownie i przez to albo byłyby
odrzucone, albo odniosłyby przeciwny do zamierzonego skutek.
Jak pokazuje szereg tekstów monastycznych, takie możliwości
były także realne w czasach Kasjana.
Chociaż
osobisty stosunek Kasjana na pewno nie był wolny od przesadnego
uprzedzenia wobec ciała i jego funkcji, spójność jego spojrzenia
na sprawy płciowości i naukę dotyczącą innych problemów,
takich jak wyrzeczenie się majątku, tyrania innych „wad
głównych", przejście od modlitwy ustnej do modlitwy bez
słów, postęp od dosłownego do duchowego rozumienia tekstów
biblijnych, sugeruje, że jego porównanie życia w małżeństwie
z monastyczną cnotą czystości powinno być rozumiane tak samo, jak
rozumiał je św. Paweł. Jego zamiarem, podobnie jak Ewagriusza,
było ukazanie kontrastu między licznymi troskami towarzyszącymi
małżeństwu, a jedynym celem - wolność od światowych
rozproszeń w praktykowaniu czystości - jego ideału. Wyzwaniem
dla współczesnych pisarzy monastycznych jest wydobycie szczególnych
wartości cnoty czystości w celibacie, ale nie kosztem innych dróg
prowadzących do świętości. Zadaniem nas wszystkich mogłaby być
próba dorównania realizmowi Kasjana w wypracowaniu
odnowionego pojmowania płciowości i duchowości.
Za:
Columba Stewart OSB, Kasjan Mnich, Kraków - Tyniec 2004, [źródła
monastyczne t. 34, (opracowania, t. 6), przekład Teresa Lubowiecka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.