sobota, 26 kwietnia 2014

Hezychiusz z Synaju o czujności


1. Czujność (nepsis) to duchowe ćwiczenie, które jeśli jest stosowane wytrwale i gorliwie, z Bożą pomocą, pozwala człowiekowi całkowicie uwolnić się od namiętnych myśli i słów oraz od złych uczynków. Daje też, na ile to możliwe, pewne poznanie niepojętego Boga i ukazuje Jego ukryte tajemnice. Pomaga wypełnić każde przykazanie Starego i Nowego Testamentu i prowadzi do wszelkiego dobra przyszłego wieku. Jest właściwą czystością serca, którą obecnie bardzo rzadko spotyka się wśród mnichów - a to z racji jej szczególnej wzniosłości i piękna albo raczej wskutek naszego zaniedbania i nieuwagi. Chrystus błogosławi ją, mówiąc: „Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą". Ponieważ jest tak wzniosła, wiele kosztuje.

Gdy długo praktykuje się czujność, staje się ona przewodnikiem ku życiu prawemu i miłemu Bogu. Wiedzie też do kontemplacji, która uczy odpowiednio kierować poruszeniami trzech części duszy, wciąż kontrolować zmysły i każdego dnia zwiększać udział w czterech cnotach głównych [Trzy części duszy: rozumna, popędliwa i pożądliwa. Cztery cnoty główne: roztropność, sprawiedliwość, umiarkowanie, męstwo].

2. Wielki prawodawca Mojżesz, albo raczej Duch Święty, wskazał, jak bardzo nienaganna i czysta jest owa cnota, jak wszystko obejmuje i podnosi. Pouczył nas również, w jaki sposób należy ją praktykować na początku, a następnie udos­konalać. Powiedział: „Bacz na siebie, aby głos ukryty w twym sercu nie stał się występkiem". „Głosem ukrytym" nazywa samo pojawienie się myśli o złym czynie ohydnym u Boga.
Ojcowie nazywają go także „podszeptem" podsuwanym sercu przez szatana. Skoro głos ten pojawi się w umyśle, nasze myśli idą za nim i kierują się ku niemu, stając się namiętne.

3. Czujność jest drogą dla wszystkich cnót i przykazań Bożych. Nazywa się ją także wyciszeniem serca. Polega ona na całkowitym uwolnieniu od wszelkich wyobrażeń, .stąd też jest strażnikiem umysłu.

5. Uwaga stanowi nieustanny spokój wewnętrzny, pozbawiony wszelkiej myśli. Dusza wciąż i nieprzerwanie przyjmuje do siebie i wzywa Jezusa Chrystusa, Syna Bożego i Boga, i tylko Jego. Wraz z Nim odważnie staje przeciw wrogom. Jemu wyznaje grzechy, tylko On bowiem ma moc je odpuścić. Nieustannie obejmuje swym wezwaniem Chrystusa, gdyż wyłącznie On zna tajniki serca. Wszelkimi sposobami natomiast stara się ukryć przed ludźmi doświadczaną słodycz i swą wewnętrzną walkę, tak by zły nie znalazł wejścia, przez które po kryjomu wprowadziłby złość i zniszczyłby tak piękne dzieło.

6. Czujność jest stałym skupieniem umysłu, stojącym u bram serca. Potajemnie bada nadchodzące myśli, słucha tego, co mówią i co czynią śmiertelni wrogowie. Dostrzega również, jaką postać wyrzeźbiły demony i wzniosły niby posągi, usiłując omamić rozum wyobrażeniami. Gdy całkowicie oddajemy się tej czujności, daje nam ona wielkie doświadczenie w walce duchowej, jeżeli tylko tego chcemy.

13. Jakie są sposoby, by dojść do czujności, która zdolna jest stopniowo oczyścić umysł od namiętnych myśli? Nie zawaham się ich wskazać, używając niewyszukanego i nieupiększonego języka. Uznałem bowiem, że gdy nadchodzi czas walki, nie należy słowami zasłaniać pożytku, jakie szczególnie ludziom prostym niesie czujność. „Lecz ty synu Tymoteuszu, jest powie­dziane, uważaj na to, co czytasz".

14. Tak więc pierwszy sposób czujności polega na ścisłym badaniu wyobrażeń i podszeptów złego, albowiem bez wyobrażeń szatan nie może wzbudzać myśli ani poddawać ich rozumowi i fałszywie go łudzić.

15. Drugi sposób polega na tym, by serce zachować zawsze w głębokim milczeniu oraz zyskać wyciszenie, które daje wolność od wszelkiej myśli. I na tym, aby się modlić.

16. Następny sposób polega na pokornym, nieustannym błaganiu o pomoc naszego Pana Jezusa Chrystusa.

17. Kolejnym sposobem jest posiadanie w duszy nieprzerwanej pamięci o śmierci.

18. Wszystkie te działania, najdroższy, uniemożliwiają - niby strażnicy przy bramie - dostęp złym myślom. Trzeba też spoglądać w niebo i gardzić sprawami ziemskimi — jest to skuteczne na równi z innymi sposobami, co wyłożę, jeśli Bóg da, dokładniej w innym miejscu.

19. Gdy na jakiś czas usuniemy przyczyny namiętności, oddajmy się rozważaniu duchowemu. Jeżeli jednak nie będziemy w nim trwać i uważać je za właściwe nasze zajęcie, to ponownie zwrócimy się ku namiętnościom ciała. Nie osiągniemy wówczas nic innego, jak tylko stan całkowitego zaciemnienia umysłu i nawrót ku temu, co ziemskie i materialne.

20. Ten, kto prowadzi wewnętrzną walkę, w każdym czasie winien posiadać następujące cztery cechy: pokorę, najwyższą uwagę, zdolność odpierania pokus i modlitwę.


Za: Filokalia: teksty o modlitwie serca, przekład i opracowanie: ks. Józef Naumowicz, TYNIEC- Wydawnictwo Benedyktynów, Wydawnictwo „M”, Kraków 1998

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.