Rozbiliśmy namiot
pod jednym z drzew. Dozorca przyniósł nam słomy i – żarówkę
elektryczną z długim sznurem. Zawiesił ją na przednim maszcie
namiotu i poszedł ze sznurem za drzewo. Po chwili żarówka zapaliła
się. „na noc proszę zgasić bonne nuit”. Stanęliśmy
oniemiali Wreszcie Tadzio, drżącym prawie ze wzruszenia głosem,
wyszepnął: „Jędruś- to ci jest kultura ...”
- To nie jest
kultura; to jest cywilizacja – odpowiedziałem. Tadzio milczy i
nagle wściekł się:
- W takim razie co
to jest kultura, a co cywilizacja? Ciągle o tym mówisz, ale jaka
jest różnica? Ja nie rozumiem. - Drapię się w głowę.
- Słuchaj, to
światło elektryczne, włączone do namiotu, ten cały ogród ze
śmietnikiem, z umywalniami i z dołem higienicznym, to jest
cywilizacja. Natomiast gdy my potrafimy się tym posłużyć, jak
należy, gdy nie ukradniemy żarówki i drutu nie użyjemy do
przywiązania naszych bagaży, gdy nie napaskudzimy po kątach, gdy
nie rozbierzemy wychodka na ogień i gdy jutro wyjedziemy stąd nie
pokłóciwszy się z dozorcą i nie obiwszy go po mordzie na
pożegnanie, to będzie KULTURA. Cywilizacja i kultura, to tak jak
hasło i odzew na ćwiczeniach wojskowych. To sobie nawzajem
odpowiada. Jedno bez drugiego nie jest kompletne. To śrubka i
nakrętka, przy pomocy których możesz dopiero coś zrobić, coś
skręcić lub przykręcić. Kultura, ta wyższa, ten następny
stopień kultury, to byłoby także, gdybym teraz, przy świetle tej
żarówki, zaczął ci opowiadać o historii oświetlenia w ogóle, o
roli oświetlenia w kulturze narodów. Czy wiesz, że oświetlenie
było jednym z najgorzej rozwiązanych problemów przez wszystkie
cywilizacje starożytne? Zawsze coś kopciło i na przykład
wspaniałe wille rzymskie przypominały po nocnej uczcie kurną
chatę. Mury były zakopcone i specjalni niewolnicy musieli je za
każdym razem czyścić. Tadziu, czy rozumiesz nareszcie, jaka jest
róznica między kulturą i cywilizacją?
(…)
- Tadziu, czy śpisz
już?
- Nie, a co?
- Tadziu, pamiętasz
jak pytałeś mnie tam, w Gruissan jeszcze, co to się dzieje
faktycznie robi na tym świecie?
- Pamiętam, a co?
- Tadziu, ten świat
rzucił hasło, ale coraz mniej ludzi zna odzew. Ten świat rzucił
hasło cywilizacji, ale nie uczy odzewu kultury. Pobudował i chce
pobudować takie ogrody z elektrycznym oświetleniem, ale nie uczy
ludzi nic poza tym, nie uczy poszanowania niczego. Czy rozumiesz
mnie?
- Jeszcze jak. I
wszystkich „cieciów” jeszcze po mordzie okładają. Nie bój
się, rozumiem …
Andrzej Bobkowski
Szkice piórkiem s. 131-132
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.