sobota, 26 kwietnia 2014

Bobkowski o cywilizacji i kulturze


Rozbiliśmy namiot pod jednym z drzew. Dozorca przyniósł nam słomy i – żarówkę elektryczną z długim sznurem. Zawiesił ją na przednim maszcie namiotu i poszedł ze sznurem za drzewo. Po chwili żarówka zapaliła się. „na noc proszę zgasić bonne nuit”. Stanęliśmy oniemiali Wreszcie Tadzio, drżącym prawie ze wzruszenia głosem, wyszepnął: „Jędruś- to ci jest kultura ...”
- To nie jest kultura; to jest cywilizacja – odpowiedziałem. Tadzio milczy i nagle wściekł się:
- W takim razie co to jest kultura, a co cywilizacja? Ciągle o tym mówisz, ale jaka jest różnica? Ja nie rozumiem. - Drapię się w głowę.
- Słuchaj, to światło elektryczne, włączone do namiotu, ten cały ogród ze śmietnikiem, z umywalniami i z dołem higienicznym, to jest cywilizacja. Natomiast gdy my potrafimy się tym posłużyć, jak należy, gdy nie ukradniemy żarówki i drutu nie użyjemy do przywiązania naszych bagaży, gdy nie napaskudzimy po kątach, gdy nie rozbierzemy wychodka na ogień i gdy jutro wyjedziemy stąd nie pokłóciwszy się z dozorcą i nie obiwszy go po mordzie na pożegnanie, to będzie KULTURA. Cywilizacja i kultura, to tak jak hasło i odzew na ćwiczeniach wojskowych. To sobie nawzajem odpowiada. Jedno bez drugiego nie jest kompletne. To śrubka i nakrętka, przy pomocy których możesz dopiero coś zrobić, coś skręcić lub przykręcić. Kultura, ta wyższa, ten następny stopień kultury, to byłoby także, gdybym teraz, przy świetle tej żarówki, zaczął ci opowiadać o historii oświetlenia w ogóle, o roli oświetlenia w kulturze narodów. Czy wiesz, że oświetlenie było jednym z najgorzej rozwiązanych problemów przez wszystkie cywilizacje starożytne? Zawsze coś kopciło i na przykład wspaniałe wille rzymskie przypominały po nocnej uczcie kurną chatę. Mury były zakopcone i specjalni niewolnicy musieli je za każdym razem czyścić. Tadziu, czy rozumiesz nareszcie, jaka jest róznica między kulturą i cywilizacją?

(…)

- Tadziu, czy śpisz już?
- Nie, a co?
- Tadziu, pamiętasz jak pytałeś mnie tam, w Gruissan jeszcze, co to się dzieje faktycznie robi na tym świecie?
- Pamiętam, a co?
- Tadziu, ten świat rzucił hasło, ale coraz mniej ludzi zna odzew. Ten świat rzucił hasło cywilizacji, ale nie uczy odzewu kultury. Pobudował i chce pobudować takie ogrody z elektrycznym oświetleniem, ale nie uczy ludzi nic poza tym, nie uczy poszanowania niczego. Czy rozumiesz mnie?
- Jeszcze jak. I wszystkich „cieciów” jeszcze po mordzie okładają. Nie bój się, rozumiem …


Andrzej Bobkowski
Szkice piórkiem s. 131-132

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.