Wstrzemięźliwość
seksualna, celibat, należy do samej istoty monastycyzmu. Wiemy, że
słowo monachos i jego syryjski odpowiednik ihiddyd -
co ustalił w swych pracach Beck - oznaczały pierwotnie ascetę
Kościoła wczesnochrześcijańskiego. Charakterystyczną cechą
ascety była wstrzemięźliwość seksualna, wyrzeczenie się
małżeństwa lub stosunków małżeńskich . Ten sens został
jasno wyrażony w jednym z pierwszych greckich świadectw, w 75.
logionie Ewangelii Tomasza: Rzekł Jezus: Wielu stoi
przed drzwiami, ale samotni [monachoi, język koptyjski
zachował słowo greckie] wejdą na gody.
Aby
wejść do ślubnej komnaty, czyli do Królestwa niebieskiego, należy
być monachos, czyli trzeba się wyrzec ziemskiej komnaty
ślubnej, małżeństwa. Monachoi są przyrównani do dziewic,
parthenoi, z przypowieści o dziesięciu pannach u Mt
25,1-12. Wprost do tego tekstu odnosi się właśnie logion z
Ewangelii Tomasza. Kiedy w IV w. mnich usuwał się na
pustynię i odróżniał się od innych anachorezą, z natury
rzeczy zachowywał wstrzemięźliwość seksualną, czyli
celibat. Mnich bowiem, jak głosi sama nazwa, będąca w
powszechnym użyciu od IV w., jest bezpośrednim spadkobiercą
ascety, celibatariusza Kościoła trzech pierwszych wieków.
Zachowywanie celibatu, wstrzemięźliwość seksualna mnicha
były zrozumiałe same przez się i nie podawano ich w wątpliwość.
Za:
Antoine Guillaumont, U źródeł monastycyzmu chrześcijańskiego, t.
2, (seria: źródła monastyczne, t. 38, opracowania, t. 8, Tytuł
oryginału: Études sur la spiritualité de l'Orient chrétien,
przekład: S. Scholastyka Wirpszanka OSBap, Kraków - Tyniec 2006,
TYNIEC- Wydawnictwo Benedyktynów
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.