sobota, 1 marca 2014

Pyrron


Usunął się potem od świata i żył samotnie, rzadko tylko dając się widzieć nawet domownikom. Skłoniła go do takiego trybu życia wiadomość o pewnym Hindusie, który zarzucał Anaksarchowi, że innych swoimi pouczeniami nie uczyni lepszymi, jeżeli sam będzie się trzymał służalczo dworu królewskiego. Nic go nie mogło wyprowadzić z równowagi; nawet jeżeli słuchacz w środku jego przemówienia wychodził, mowę swą doprowadzał do końca — mimo że w młodości był bardzo czuły na aplauz. Często, jak mówi Antigonos, wyjeżdżał z kraju sam, nikogo nie uprzedzając, i błąkał się, z kim tylko chciał. Gdy pewnego razu Anaksarchos wpadł do kałuży, przeszedł obok niego i nie pomógł mu; a gdy czyniono mu za to wyrzuty, sam Anaksarchos pochwalił go za jego obojętność i zimną krew. Przyłapany raz na tym, że sam z sobą rozmawia, i zapytany, dlaczego to robi, odpowiedział, że ćwiczy się w dobroci. W naukowych roztrząsaniach nikt go nie lekceważył, ponieważ był mocny zarówno w wykładzie, jak i w dyskusji. Dzięki temu zjednał sobie także młodego Nauzyfanesal, który mawiał, iż należy mieć postawę Pyrrona, ale poglądy własne. Nauzyfanes stwierdzał też wielokrotnie, że również Epikur podziwiał sposób życia Pyrrona i często się o niego dopytywał, a także, że w ojczystym mieście był Pyrron tak czczony, że mianowano go wyższym kapłanem i ze względu na niego zgromadzenie ludowe uchwaliło prawo o zwolnieniu filozofów od podatków.

Miał wielu naśladowców, którzy za jego przykładem wstrzymywali się od wszelkiej aktywności; w związku z tym Timon tak o nim mówi w Pytonie ... i w Szydach*:

O starcze! O Pyrronie! Jak i gdzie znalazłeś
sposób wyrwania się z niewoli sofistycznych urojeń
i zerwania więzów ułudy i kłamstwa?
Tobie nie zależy na dociekaniu, jakie wiatry w Helladzie wieją,
skąd się biorą i dokąd zmierzają.

A w Wyobrażeniach tak pisze:

O tym, Pyrronie, pragnie me serce usłyszeć,
jak ty potrafisz jako mąż żyć tak łatwo i spokojnie,
sam — niby bóg — wskazując drogę ludziom.

Jak mówi Diokles, także Ateńczycy przyznali Pyrronowi prawo obywatelstwa za zamordowanie Traka Kotysa3. Mieszkał ze swoją siostrą, będącą położną, żyjąc z nią w zgodzie i przyjaźni; jak mówi Eratostenes w dziele O bogactwie i ubóstwie, sam chodził na targ, jeśli trzeba było sprzedać drób lub prosięta, i z zupełną obojętnością zamiatał dom, a nawet sam mył prosięta.

Raz wpadł w gniew z powodu obrazy wyrządzonej siostrze (której na imię było Filista), a gdy ktoś zrobił mu z tego zarzut, powiedział, że nie tam, gdzie chodzi o kobietę, sceptyk powinien dawać dowód swej obojętności (αδιαφορία). Innym razem, gdy przestraszył się psa, który na niego się rzucił, odparł temu, kto mu miał ten strach, za złe, że trudno jest człowiekowi całkowicie wyzbyć się słabości, ale trzeba ze wszystkich sił przeciwstawiać się rzeczom najlepiej czynem, a jeśli na to nas nie stać, to przynajmniej słowem. Mówią, że gdy miał na ciele wrzód i leczono go gryzącymi maściami, cięciem i wypalaniem, znosił wszystko nie marszcząc nawet brwi. Timon tak samo charakteryzuje jego postawę pisząc o nim do Pytona. Filon z Aten, przyjaciel Pyrrona, mówił, że najczęściej powoływał się na Demokryta, a bardzo często na Homera, którego wysoko cenił i chętnie cytował jego słowa:

Jak los liści na drzewach, taki jest też los rodu ludzkiego**.

Podziwiał go także dlatego, że przyrównywał ludzi do os, myszy i ptaków. Często powtarzał także ten dwuwiersz Homera:

O przyjacielu, umrzesz i ty. Ale czemu się żalisz?
Wszak umarł i Patroklos, o wiele lepszy od ciebie!2***

jak również wiele innych, mówiących o niepewności losu człowieka, o próżności jego wysiłków i dziecinności poczynań. Poseidonios opowiada o nim następującą historię. Gdy towarzysze podróży, z którymi płynął okrętem, podczas burzy wpadli w przygnębienie, Pyrron zachował spokój i wszystkich pokrzepiał na duchu; wskazując na świnkę, która się spokojnie pożywiała, powiedział: „Patrzcie, przyjaciele, tak niewzruszony musi być mędrzec w podobnych wypadkach".


*Tekst jest w tym miejscu uszkodzony i cytatu z Pytona brak. Wiersze z Szydów są parodią Iliady II 776 i Odysei XVI 465.
** Iliada VI 146.
*** Tamże XXI 106 n

Za: Diogenes Leatrios, Żywoty i poglądy słynnych filozofów
Tłumaczenie: Irena Kosińska, Kazimierz Leśniak, Witold Olszewski, Bogdan Kupisa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.