niedziela, 23 marca 2014

Gwiazda i morze


Ta gwiazda, którą widzę teraz
wmieszaną w jasny telegraf nocy,
dawno się wypaliła
i wybuchła.
Powolna wędrówka oparów jej światła
przez przestrzeń pozwala
na moment zajrzeć w przeszłość.
Radosny podróżnik w czasie
zapominam, co dzieli mnie od prawdy.

Chłodna woda z południa
wytapia się mrocznie
z połyskliwej czapy.
Siedem lat minie, zanim prądy
płynące z wolna na północ ochłodzą mnie,
dosięgną swoim pradawnym osadem
z dna oceanu: dość czasu
by zmieniło się morze i skóra;
nowy człowiek czytający stare informacje.

William Peskett
przełożył Jarosław Anders

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.