piątek, 28 marca 2014

Kiedy człowiek staje się „tym, czym był, zanim zaczął być"


Odtworzenie człowieka w Bogu to odmiana teologii wizerunku, którą należy interpretować w sensie ontologii lustra: odbicie może istnieć jedynie w zwróceniu się ku swemu oryginałowi. Skoro jednak wszystkie rzeczy stworzone zakorzenione są w wieczności (jak Bóg w Bogu), oczywiste jest, że ludzie starają się przez łaskę na nowo wydobyć ten przyczynowy byt (esse causale) z pustego, formalnego bytu (esse formale). Droga mistyczna (jeżeli można mówić o niej w przypadku Eckharta) polega na osiągnięciu w teraźniejszości radykalnej przemiany stworzonego wizerunku w jego wzorzec.

Odosobniony, pojedynczy byt (ens hoc et hoc) musi powrócić do czystego bytu, bez którego jest niczym. Ten sposób istnienia stworzenia jako Boga w Bogu i jako stworzonej myśli - zgodnie ze starą chrześcijańską tradycją przejętą z neoplatonizmu -jest szlachetniejszy (eminentius) niż oddanie się ziemskiemu istnieniu. Wypływanie (usvliezen) z Boga - jak Eckhart w duchu neoplatońskim opisuje stworzenie - odpowiada na zasadzie dopełnienia i konieczności przełamaniu (durchbrecheń) do gruntu, do głębi, do rzeki i studni Boga. Dopiero wtedy człowiek staje się „tym, czym był, zanim zaczął być".

Chrześcijańska koncepcja stworzenia (sub specie aeternitatis) zostaje zatem pozbawiona wymiaru czasowego i ograniczona do punktu, w którym rozpoczyna się wcielenie. Gdy Bóg rodzi się w ludzkiej duszy, stworzenie i wcielenie osiągają egzystencjalną i wieczną jedność i równoczesność. Creatio i incarnatio przedstawione są jako dwie strony jednego, jednoczącego przyjścia Boga do ludzi. To, co wydarzyło się kiedyś w Betlejem - narodziny Boga - dokonuje się w ludzkiej duszy jako obietnica Bożego daru istnienia. Za każdym razem, gdy ma to miejsce, Bóg zradza Boga w duszy człowieka.

Wydarzenie to, w którym sam Bóg przemienia duszę, jest wstąpieniem w wieczny Boży wymiar, w którym stworzenie, wcielenie i ludzkie istnienie wykracza poza doczesne ograniczenia. Eckhart czerpie wyraźnie z nauk patrystycznych w swojej idei narodzin Boga w duszy, lecz radykalizuje je w perspektywie własnego egzemplaryzmu. Zjednoczenie, które dokonuje się wraz z odrodzeniem duszy w Bogu, nie jest nigdy jednością stateczną, lecz raczej zasadzającą się na spełnieniu: „Bóg i ja jesteśmy w tym dziele jednym; On działa, a ja się staję" {Got und ich sint ein in disem gewiirke; er wirket und ich gewirde!). Bóg objawia się jako Bóg wieczny w stopniu, w jakim obecny jest w duszy.

Za: Duchowość chrześcijańska. Późne średniowiecze i reformacja; redakcja: Jill Raitt, współpraca: Bernard McGinn i John Meyendorff, tytuł oryginału: Christian Spirituality, Vol. 2: High Middle Ages and Reformation (Word Spirituality, Vol 17), przekład: Piotr Blumczyński, Seria MYSTERION, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2011


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.