Życie to z całą pewnością powolny
upadek. Ciosy, które niszczą nas w sposób najbardziej
spektakularny, które nagle spadają – lub zdają się spadać –
na nas z zewnątrz, te ciosy, o których się pamięta, na które
zwala się cała winę, o których opowiada się znajomym w chwilach
słabości – wszystkie te ciosy nie zostawiają na nas żadnego
śladu. Są jednak jeszcze inne ciosy, które spadają na nas od
środka i które dostrzegamy zbyt późno, by im zapobiec.
Nieodwołalnie wówczas spływa na nas objawienie, że oto nigdy już
nie będziemy tacy, jacy byliśmy.
Fitzgerald, Crack-up
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.