piątek, 21 listopada 2014

Och, żebym mógł żyć niezależny


  - Cóż pozostało z duszy, której nie mieścił świat? Kilka napisanych przez kogoś, kalekich, urwanych wierszy, nie tworzących nawet strof. Błądzę po ziemi. Odwiedzam tych, którzy byli mi drodzy, ale serca ich się zamknęły. Którędy wrócić do życia? Krążę wokół domu o zaryglowanych drzwiach niczym pies... Och, żebym mógł żyć niezależny, nie chwytając się jak topielec waszych żywych ciał.


Nikos Kazantzakis Grek Zorba

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.