W nowej powieści Faulknera Requiem
for a Nun jedna z jej bohaterek podstępnie pyta
drugą
umierającą: "Is there a heaven, Nancy?" Ta zaś
jej odpowiada: "I don't know. I
believe." Faulkner
jest psychiką głęboko religijną i każda nowa jego lektura
pogłębia we mnie
to przekonanie. Poza tym zaś nie znam drugiego
pisarza naszych okropnych czasów, który by
miał takie jak on
poczucie, powiedziałbym, europejskie, honoru, tradycji, wszystkich
owych
w amerykańskim rozumieniu ,,imponderabiliów". Jego
cykle z wojny domowej - to lepszy,
niestety, znacznie lepszy
Żeromski. Ciekaw jestem, co on myśli o Conradzie.
Lechoń, Dziennik, t. II
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.