środa, 9 kwietnia 2014

Świat, w którym powstawało dzieło Klimaka


Już się ma pod koniec starożytnemu światu - wszystko, co w nim żyło, psuje się, rozprzęga się". Te słowa z Irydiona Z. Krasińskiego dobrze pasują do naszej epoki. Świat starożytny w świecie śródziemnomorskim kończy się.

Politycznie. Dwukrotnie zrabowano Rzym, barbarzyńcy, przeszedłszy Ren, stopniowo opanowują Italię, Galię, Hiszpanię; pada żyzna Afryka niszczona przez Wandalów, skończyło się panowanie rzymskie w Brytanii, którą Rzymianie opuścili. Przez Dunaj przewają się fale barbarzyńców, którzy docierają nawet pod mury Konstantynopola. W 614 roku Jerozolima zostaje zdobyta i złupiona przez Persów, w 638 roku pada pod ciosami muzułmańskich Arabów, w 642 roku - Aleksandria. Arabowie opanowują Palestynę i Syrię, a następnie inne prowincje Azji Mniejszej i dochodzą pod Konstantynopol. Ich zwycięskie wojska rozpoczynają długi marsz wybrzeżami Afryki. Pada Kartagina i inne bogate miasta Afryki. Arabowie przechodzą przez Cieśninę Gibraltarską do Hiszpanii, pokonując wojska wizygockie w 711 roku. Dopiero w 732 roku pochód arabski zostaje zatrzymany pod Poitiers przez Franków.

Stopniowo upada też kultura: dobrze to widać na łuku Konstantyna, gdzie obok siebie figurują piękne rzeźby wzięte z łuku Marka Aureliusza i kiepskie - z czasów Konstantyna. Kończy się literatura: i ta klasyczna, i ta, która ją wyparła - chrześcijańska. Brakuje nie tylko Horacych i Wergiliuszów, ale także Orygenesów, Chryzostomów i Augustynów, świetnie wykształconych w retoryce i filozofii starożytnej. Dynamiczny rozwój myśli chrześcijańskiej ulega znacznemu spowolnieniu na Wschodzie, a na Zachodzie w niektórych krajach niemalże ustaje. Spory, a raczej kłótnie teologiczne szarpią siły Kościoła. Świat pogrąża się w chaosie.

Pojawiają się jednak nowi ludzie, świadomi kryzysu, którzy próbują ratować to, co jest do uratowania, przekazywać skarby kultury antycznej czasom nowym, a równocześnie próbują podsumować dawną epokę. W Italii Kasjodor w swoim Vivarium tworzy traktaty o gramatyce i ortografii, by młodzież mogła przynajmniej czytać i przepisywać starożytne i chrześcijańskie księgi - piękny opis tego dała H. Malewska w powieści Przemija postać świata. Boecjusz, pragnąc przekazać dorobek filozofów greckich światu łacińskiemu, tłumaczy klasyków, co przyczyni się do odrodzenia filozofii w średniowieczu; w Hiszpanii uczony biskup Sewilli Izydor tworzy Etymologie, encyklopedię, w której przekazuje sumę nauki starożytnej, a która stanie się podstawą wiedzy w średniowieczu; w Anglii, w klasztorze Jarrow, Beda, zwany Czcigodnym, pisze, podobnie jak Kasjodor, traktaty z różnych dziedzin wiedzy dla przyszłych pokoleń. Te wszystkie dzieła będą często używane w szkołach klasztornych i katedralnych przez całe średniowiecze.

W tym czasie w klasztorze św. Saby pod Jerozolimą (już pod panowaniem islamu) mnich Jan pochodzący z Damaszku, stąd zwany Damsceńskim, zbiera wiedzę boską i ludzką w swej wielkiej encyklopedii Źródło wiedzy, by ją przekazać potomnym. W pięć wieków później, gdy pod ciosami muzułmańskimi pada ostatecznie długo trzymająca się wielka kultura syryjska, która przetrwała upadek świata starożytnego, Bar Hebreus, przełożony Kościoła monofizyckiego w Mezopotamii, tworzy encyklopedię wszelkiej ludzkiej i boskiej wiedzy, by to co było wielkie w tej kulturze chrześcijańskiej, zachować od zapomnienia.

Ci wszyscy pisarze mniej lub więcej świadomie tworzyli syntezy i podręczniki, by ginącą kulturę starożytną zachować i przekazać przyszłym pokoleniom. Zupełnie odmienny jest jednak przypadek innego, również wielkiego syntetyka i nauczyciela ascezy starożytnej, Jana Klimaka.
Marek Starowieyski (z przedmowy)

Za: Święty Jan Klimak, Drabina Raju, tytuł oryginału: Kλίμαξ τού παραδείσου, Πρός ποιμένα Λόγος, przekład z języka greckiego i komentarz: Waldemar Polanowski, opracowanie i redakcja naukowa: Ewa Osek, Wydawnictwo Marek Derewiecki, Kęty 2011   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.