piątek, 4 kwietnia 2014

Czym jest i na czym polega powołanie właściwe mnichowi


Ten duchowy radykalizm pierwotnego monastycyzmu tkwił też u podstaw monastycyzmu benedyktyńskiego. Jak widzieliśmy, to właśnie do sztuki życia monastycznego opisanej w biografiach słynnych pustelników, dziełach Kasjana i Bazylego, mieli zgodnie z zaleceniem Reguły sięgać benedyktyni i cystersi, szukając dalszych odpowiedzi na pytanie, czym jest i na czym polega powołanie właściwe mnichowi. Przez te lektury przyswajali sobie ideę „duchowego radykalizmu", którą utożsamiali przede wszystkim ze sztuką „świętej prostoty" (sancta simplicitas). Uczeń „szkoły służby Bożej" miał więc nie tylko szukać Boga, pielgrzymując ku Niebu, lecz również czynić to w sposób prosty, przez zerwanie ze wszystkim, co mogłoby rozpraszać jego uwagę i przeszkadzać w skupieniu się tylko na Jednym.

W szczególnie zaś manifestacyjny sposób odwoływano się do postawy sancta simplicitas w licznych momentach monastycznej odnowy. Rezygnacja pierwszych cystersów z bogactwa we wnętrzach klasztornych i w oprawie liturgii, powrót do ideału ubóstwa i postulat utrzymywania się z pracy własnych rąk, odseparowanie od świata - wszystko to dokonywało się właśnie w imię powrotu do benedyktyńskiej świętej prostoty, a w konsekwencji, do ducha starożytnego monastycyzmu. Dlatego założyciel cystersów, Robert z Molesme, wzywał opuszczających opactwa benedyktyńskie i udających się do Citeaux młodych zakonników: „Czytajcie o czynach świętych: Antoniego, Makarego, Pachomiusza". To ci żyjący w niezwykłej prostocie i całkowitym ubóstwie starożytni pustelnicy mieli być ich głównymi przewodnikami w reformie życia monastycznego.

W przypadku reformy cysterskiej istniał jednak jeszcze jeden czynnik sprzyjający podjęciu przez białych mnichów, z tak niezwykłą determinacją, idei duchowego radykalizmu. Otóż, w ślad za starożytnymi mnichami uznali oni za ostateczny cel monastycznego powołania podążanie drogą życia mistycznego. Droga mistyki stanowi zaś niejako ze swej istoty -jak zostanie to ukazane w następnych rozdziałach - najdoskonalszy wyraz postawy odrzucenia wszystkiego dla wyboru Jednego. A zatem, w odnowie cysterskiej, która nie tylko sięgała do kryjącego się za Regułą źródła monastycyzmu pierwotnego, ale też (dzięki intensywnemu czerpaniu z tego źródła) charakteryzowała się niespotykanym wcześniej w zachodniej tradycji monastycznej mistycznym żarem, owa postawa radykalizmu była wyjątkowo dobitna. Znamiennym tego wyrazem było zakonne zawołanie białych mnichów: soli Deo - tylko Bóg.

Z kolei na intensywność cysterskiego radykalizmu, obecnego już od samego początku życia zakonnego, w sposób szczególny wpływał Bernard. Swoją nieprzeciętną osobowością i mistyczną żarliwością wycisnął on trwałe piętno na obliczu duchowym nowego zakonu i ów płomyk monastycznego radykalizmu rozdmuchał w imponujący - i dla niektórych przerażający - płomień. W nauczaniu kierowanym do mnichów wciąż przypominał, że monachus, zgodnie ze źródło-słowem tej nazwy, skoncentrowany jest na odnalezieniu tylko Jednego. Reforma życia monastycznego, czyli powrót do „ducha" Reguły, były dla niego równoznaczne z powrotem do naśladowania pustelniczego życia Antoniego i Kasjana. Ostrzegał, by szukając Boga, nie dać się zwieść nabożnym namiastkom Jego obecności i nie szukać niczego innego, jak tylko Boga samego; nieustannie powtarzał, a często wręcz wykrzykiwał: soli Deo, soli Deo.

Za: Rafał Tichy, Mistyczna historia człowieka według Bernarda z Clairvaux, Wydawca FLOS CARMELI 2011

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.