Niektórzy ludzie znajdują rozpoznanie
dźwięku ciszy jako bardzo trudne. I tak, czytając o tej praktyce,
możesz się zastanawiać: "O czym on w ogóle mówi?" Nie
każdy może łatwo tego doświadczyć w świadomości ucha. Może
się tak dziać z powodu naszego różnego uwarunkowania, na
przykład, jeżeli jesteś artystą grafikiem, wtedy ta wewnętrzna
wibracja może być łatwiej u ciebie rozpoznawalna w doświadczeniu
wizualnym, subtelnej oscylacji widzialnego pola. Albo też
intensywnie pracowałeś z uważnością ciała, jako nauczyciel
jogi, wtedy możesz czuć w ciele delikatny, przenikający,
wibrujący, rezonans, mrowienie na rękach czy subtelną,
energetyczną obecność, stały witalny nurt, płynący przez ciało.
Często rozpoznanie tego zależy od
naszego uwarunkowania, naszych własnych poszczególnych nawyków
karmicznych i determinacji. Z mojego doświadczenia uczenia tej
metody przez około dwadzieścia lat, dla większości ludzi
najłatwiejszym jest rozpoznanie nada w rzeczywistości
dźwięku. Dlatego też jest nazywany "nada-yoga" -
yoga, czy duchowa dyscyplina, nada-dźwięku
- ale jeżeli lepiej potrafisz rozpoznać tą uniwersalną wibrację
przez wizję, czy twoje ciało, czy nawet smak czy zapach, wtedy to
odpowiednio użyteczna praktyka. Skupienie się na jego obecności i
dynamice jego efektów, funkcjonuje w dokładnie ten sam sposób,
niezależnie od zmysłu jaki jest zatrudniany w tym doświadczeniu.
Może to być użyte dla wszystkich opisanych tu praktyk, i
przyniesie odpowiednie rezultaty.
Ajahn Amaro
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.