środa, 5 lutego 2014

Banalne stwierdzenie


Ojciec John znów przeszedł do odpowiedzi, które dają mnisi. Jak powiedział, odnoszą się one nie tyle do zjawisk danej chwili, co do historycznych prawidłowości. Banalnie - jak mówił -brzmi stwierdzenie, że pieniądze i bogactwo, nieposkramiane za pomocą cnót umiarkowania i hojności, prowadzą człowieka na manowce różnych pokus. W gruncie rzeczy to frazes.

- Widzimy, jak ludzie w pogoni za mamoną zapominają o solidarności oraz wstydzie i niszczą w ostatecznym rozrachunku siebie samych, żyjąc tylko dla swego majątku i w lęku o swój majątek. Na temat zagrożeń związanych z erotyzmem -dodał mój rozmówca - nie ma co się rozwodzić. O tym, że seksualność ma swoją demoniczną stronę, świadczą nie tylko prostytucja dziecięca i turystyka seksualna.

Za: Peter Seewald, Szkoła mnichów. Inspiracje dla naszego życia, przekład; Kamil Markiewicz, Wydawnictwo eSPe, Kraków 2011

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.