niedziela, 1 grudnia 2013

Zależne, uwarunkowane


Pytający: Czy możemy mówić o świadku rzeczywistego?
Nisargadatta Maharaj: Jak moglibyśmy? Możemy mówić tylko o nierzeczywistym, iluzorycznym, przemijającym, uwarunkowanym. By wyjść ponad, musimy przejść przez totalną negację wszystkiego jako mającego niezależne istnienie. Wszystkie rzeczy są zależne.
P: Od czego zależą?
M: Od świadomości.
*

M: Samo w sobie nic nie ma istnienia. Wszystko potrzebuje swej własnej absencji. Być, to być rozróżnialnym, być tutaj a nie tam, być teraz a nie wtedy, być takim a nie innym. Tak jak woda jest kształtowana przez zbiornik, tak też wszystko jest determinowane przez warunki. Tak jak woda pozostaje wodą niezależnie od naczynia, światło pozostaje światłem niezależnie od kolorów które oświetla, tak też rzeczywiste pozostaje rzeczywistym, niezależne od warunków w których się odzwierciedla. Dlaczego skupiać świadomość tylko na odzwierciedleniu? Dlaczego nie na samym rzeczywistym?
P: Świadomość sama jest odzwierciedleniem. Jak mogłaby uchwycić rzeczywiste?
M: Przez zrozumienie, że świadomość i jej zawartość to tylko odzwierciedlenia, zmienne i przemijające, skupia się na rzeczywistym. Odmowa widzenie sznura jako węża, jest koniecznym warunkiem zobaczenie sznura.
*

P: Czy nieuwarunkowane może być doświadczone?
M: Znać uwarunkowane jako uwarunkowane, jest wszystkim co można powiedzieć o nieuwarunkowanym. Pozytywne terminy są ledwie wskazówkami i wprowadzają w błąd
P: Jeżeli nieuwarunkowane nie może być doświadczone, gdyż wszelkie doświadczenie jest uwarunkowane, zatem po co w ogóle o tym mówić?
M: Jak mogłaby tu być wiedza o uwarunkowanym bez nieuwarunkowanego? Musi być źródło z którego wszystko to wypływa, fundacja na której wszystko to stoi. Samo-realizacja jest na pierwszym miejscu wiedzą o własnym uwarunkowaniu i uprzytomnieniem sobie, że nieskończona różnorodność warunków zależy od naszej nieskończonej zdolności do bycia uwarunkowanym. Dla uwarunkowanego umysłu nieuwarunkowane jawi się jako totalność, jak również jako absencja wszystkiego. Nic z tego nie może być bezpośrednio doświadczone, ale to nie czyni tego nie-istniejącym.
P: Czy to nie uczucie?
M: Uczucie również jest stanem umysłu. Tak jak zdrowe ciało nie przyciąga uwagi, tak też nieuwarunkowane jest wolne od doświadczenia. Weź doświadczenie śmierci. Zwykły człowiek obawia się śmierci, ponieważ obawia się zmiany. Jnani nie obawia się, ponieważ jego umysł jest już martwy. Nie myśli on: „Żyję”. Wie: „Jest życie”. Nie ma w tym zmiany, i śmierci. Śmierć jawi się być zmianą w czasie i przestrzeni. Gdzie nie ma ani czasu ani przestrzeni, jak mogłaby być śmierć? Jnani jest już martwy co do imienie-i-materii. Jak jej strata mogłaby na niego wpłynąć? Człowiek w pociągu podróżuje z miejsca ana miejsce, ale człowiek który wysiadł z pociągu nigdzie nie idzie, gdyż nie jest związany przez przeznaczenie. Nie ma dokąd pójść, nic do zrobienia, nic czym mógłby się stać. Ci którzy robią plany, urodzą się ponownie by je przeprowadzać. Ci którzy nie czynią planów, nie muszą się rodzić.
*

P: człowiek zaangażowany w świat, ma życie o wielu smakach. Płacze, śmieje się, kocha i nienawidzi, pragnie i obawia się, cierpi i cieszy się. Wolny od pragnień i obaw jnani, jakież ma on życie? Czy nie pozostał on poza nurtem życia w swoim zdystansowaniu?
M: Jego stan nie jest nieszczęśliwym. Smakuje on czystą bezprzyczynową, niesłabnącą błogość. Jest szczęśliwy i w pełni świadomy, że szczęście leży w jego naturze, i że nie potrzebuje niczego, bez wysilania się by coś zdobyć. Szczęście podąża za nim, bardziej realne niż ciało, bliższe niż sam umysł. Wyobrażasz sobie, że bez powodu nie może być szczęścia. Dla mnie zależeć od czegokolwiek dla uzyskania szczęścia, jest zupełnym cierpieniem. Przyjemność i ból mają przyczyny, podczas gdy mój stan jest moim własnym, totalnie bezprzyczynowym, niezależnym, niezniszczalnym.
*

M: Świadek jest ledwie punktem w przytomności. Nie ma imienia-i-materii. Jest jak refleksja słońca w kropli rosy. Kropla rosy ma imię-i-materię, ale malutki punkt światła jest powodowany przez słońce. Jasność i przejrzystość kropli jest niezbędnym warunkiem ale nie niewystarczającym sam w sobie. Podobnie czystość i milczenie umysłu są koniecznymi warunkami dla odzwierciedlenia rzeczywistości jawiącej się w umyśle, ale same w sobie są niewystarczające. Musi ponad tym być rzeczywiste. Ponieważ rzeczywistość jest bezczasowo obecna, nacisk jest kładziony na konieczne warunki.
*

P: Dlaczego tak mówisz? Nie chcę być szczęśliwy.
M: Jesteś całkiem zadowolony z przyjemności. Nie ma tu miejsca na szczęście. Opróżnij swój puchar i oczyść go. Inaczej nie da się go napełnić. Inni mogą dać ci przyjemności, ale nie szczęście.
P: Łańcuch przyjemnych wydarzeń jest wystarczająco dobry.
M: Wkrótce skończy się bólem, jeżeli nie katastrofą. Czym przede wszystkim jest Joga, jak nie szukaniem wewnętrznego szczęścia?
P: Możesz mówić tylko za Wschód. Na Zachodzie warunki są odmienne i to o czym mówisz, nie ma zastosowania.
M: Nie ma Wschodu i Zachodu w cierpieniu i lęku. Problem jest uniwersalny – cierpienie i koniec cierpienia. Przyczyną cierpienia jest zależność a niezależność jest remedium. Joga jest nauką i sztuką samo-wyzwolenia przez samo-zrozumienie.
P: Kiedy mamy problemy, skazani jesteśmy na cierpienie.
M: Lęk jest jedynym problemem. Poznaj siebie jako niezależnego i będziesz wolny od lęku i jego cieni.
P: Jaka jest różnica pomiędzy szczęściem i przyjemnością?
M: Przyjemność zależy od rzeczy, szczęście nie.
P: Jeżeli szczęście jest niezależne, dlaczego nie jesteśmy szczęśliwi zawsze?
M: Tak długo jak wierzymy, że potrzebujemy rzeczy by uczyniły nas szczęśliwymi, będziemy również wierzyli, że ich nieobecność uczyni nas nieszczęśliwymi. Umysł zawsze kształtuje się zgodnie ze swoimi wierzeniami. Stąd ważne jest przekonanie siebie, że nie trzeba być wprowadzonym w stan szczęścia; że przeciwnie, przyjemność jest rozproszeniem i zakłóceniem, gdyż tylko wzmacnia fałszywe przekonanie, że musi się mieć i robić rzeczy by być szczęśliwym, kiedy w rzeczywistości, jest dokładnie odwrotnie.

*
M: Raz poznawszy siebie, nie ma znaczenia co będziesz robił, ale by zrealizować twoją niezależność, musisz przetestować ją puszczając wszystko od czego byłeś zależny. Człowiek zrealizowany żyje na poziomie absolutów; jego mądrość, miłość i odwaga są całkowite, nie ma nic relatywnego co do niego.

*
P: Co jest właściwe a co błędne?
M: Ogólnie, to co powoduje cierpienie jest błędne, a to co je usuwa, jest właściwe. Ciało i umysł są ograniczone a zatem narażone; wymagają opieki co przyczynia się do powstania lęku. Tak długo jak identyfikujesz się z nimi, jesteś skazany na cierpienie; zrealizuj swą niezależność i pozostań szczęśliwy. Powiadam ci, to jest sekret szczęścia. Wiara, że twe szczęście zależy od rzeczy i ludzi wynika z ignorancji o twojej prawdziwej naturze; wiedzieć że nie potrzebujesz niczego do szczęścia, oprócz samopoznania, jest mądrością.
*

M: Wszelka zależność od innych jest daremna, gdyż to co inni mogą nam dać, inni mogą zabrać. Tylko to co jest twoje własne od początku, pozostanie twoją własnością na końcu. Nie akceptuj innego przewodnictwa jak tylko wewnętrzne, i nawet wtedy przesiej wszystkie wspomnienia, gdyż inaczej wprowadzą cię w błąd. Nawet jeżeli jesteś zupełnym ignorantem co do sposobów i środków, utrzymuj ciszę i wglądaj się do wnętrza; z pewnością przewodnik się pokaże. Nigdy nie jesteś pozostawiony bez wiedzy jaki twój następny ruch powinien być. (…) Guru jest tutaj by dodać ci odwagi z uwagi na jego doświadczenie i sukces. Ale tylko to co odkryjesz przez zwą własną przytomność, twój własny wysiłek, będzie dla ciebie trwale użyteczne.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.