O wiele trudniej natomiast jest
przedstawić w ogólnych zarysach „pozytywne" zadanie wiedzy
praktycznej, choć Kasjan daje nam wskazówkę, podkreślając rolę
pokory i roztropnego podejmowania decyzji, które są podstawowymi
siłami kierującymi cnotliwym działaniem. Najwłaściwszym
podejściem do jego teologii moralnej wydaje się nie próba
ogarnięcia umysłem jego poglądów na każdą cnotę potrzebną w
życiu monastycznym, lecz uznanie, że wszelkiemu wysiłkowi
moralnemu nadaje sens osiągnięcie czystości serca (puritas cordis)
oraz miłość (caritas).
W pierwszej rozmowie abba Mojżesz,
którego Kasjan, nie zważając na jego przestępczą przeszłość,
uważał za „najważniejszego spośród wszystkich świętych"
(Reguły 10,25), kreśli mapę wędrówki, jaką ma odbyć mnich;
rozmówca Kasjana rozróżnia ostateczny cel życia monastycznego,
utożsamiony z Królestwem Bożym, od wytyczonego kierunku, który
umożliwia nam dotarcie do tego celu. „Celem naszego sposobu życia
jest wprawdzie Królestwo Boże (...), królestwo niebieskie, ale
zadaniem, czyli bezpośredniem zamiarem - czystość serca, bez
której do celu owego nikt dojść nie zdoła" (Rozmowy 1,4).
Słownictwo to przejęte zostało od Ewagriusza, opuszczony jest
jedynie ulubiony termin tego mnicha pustyni, apatheia
(„beznamiętność"), który Kasjan zastąpił bardziej
pozytywnym i budzącym biblijne skojarzenia wyrażeniem puritas
cordis („czystością serca", jak u Mateusza 5,8:
„Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać
będą").
W istocie jednak doktryna, która leży
u podstaw tego terminu, nie różni się znacząco od myśli
przyświecającej apathei. Jak widzieliśmy, apatheia u Ewagriusza
była czymś krańcowo odmiennym od obojętności u stoików.
Zasadniczo oznaczała ona stan niezmąconego spokoju i zdystansowania
się („zdrowie duszy" [O praktyce 56]), który osiąga się
poprzez pokonanie ośmiu złych skłonności. Ewagriusz twierdził,
że beznamiętność rodzi miłość (O praktyce, przedmowa); Kasjan
zaś jeszcze bardziej zbliża te dwa pojęcia. Opisuje on negatywnie
czystość serca jako unikanie wad, zaś czystość serca, ujęta w
opisie pozytywnym, jest wyłącznie miłością (Rozmowy 1,7).
Relacja między nimi została chyba najtrafniej wyrażona w słowach:
„Czystość serca osiąga się wówczas, gdy rozkwitają cnoty, a
doskonałość miłości apostolskiej uzyskujemy dzięki czystości
serca" (Reguły 4,43).
Ewangelia według św. Mateusza (5,8)
obiecuje, że Boga ujrzą ci, którzy są czystego serca. Stąd
Kasjan bez trudu poszedł o krok dalej, pojmując czystość serca
prowadzącą do Królestwa Bożego w kategoriach przygotowania do
kontemplacji. Tak charakteryzuje on oczyszczające działanie jego
słynnej formuły nieustannej modlitwy (Ps 69,2): „zaprowadzi [ona]
do owych niewidzialnych i niebieskich kontemplacyj i uniesie do owej
niewysłowionej, a bardzo niewielu znanej żarliwości modlitwy"
(Rozmowy 10,10). Możemy zatem uznać, że miłość, kontemplacja i
zjednoczenie stanowią współzależne terminy, które wyrażają
różne, lecz powiązane ze sobą aspekty drugiego, czy też
teoretycznego poziomu wiedzy duchowej.
Całe przeznaczenie zakonnika i wszelka
doskonałość serca do jednego zdążają celu, mianowicie do
ciągłej, nieprzerwanej i wytrwałej modlitwy.
Za:
Bernard McGinn, Patricka Ferris McGinn, Mistycy
wczesnochrześcijańscy. Wizje Boga u Mistrzów duchowych, tytuł
oryginału: Elary Christian Mystics, The Divie Visio of the
Spirituals Masters, seria: MYSTERION, przekład: Ewa Elżbieta
Nowakowska, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2008
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.