„Wędrowaliśmy
ulicami prowadzącymi pod górę i na dół, przechodziliśmy przez
mosty i tory kolejowe i dalej szliśmy przed siebie. Nie kierowaliśmy
się do żadnego konkretnego miejsca, wystarczało nam po prostu, że
idziemy. Szliśmy skupieni, zupełnie jakby marsz był jakimś
religijnym rytuałem mającym na celu uzdrowienie duszy”.
Haruki
Murakami, Norwegian Wood.
Przeł.
D. Marczewska i A. Zielińska-Elliott
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.