Większość ludzi nie posiada
zdolności umysłowych pozwalających na to, by śledzić
poszczególne kroki w jakimś rozumowaniu dowodowym. Potrzebują więc
przypowieści, i z nich czerpią mądrość. W ten sposób w naszych
czasach widzimy tych, których zwą chrześcijanami, jak czerpią
swoją wiarę z przypowieści (i z cudów), a jednak częstokroć
prowadzą się w ten sam sposób, jak ci, co filozofują. Codziennie
możemy obserwować, jak nie troszczą się o śmierć (ani o to, co
po niej następuje), a także jak bardzo są wstrzemięźliwi, jeśli
chodzi o stosunki płciowe. Nie brakuje wśród nich mężczyzn, a
nawet i kobiet, co wystrzegają się tych stosunków przez całe
życie; i wielu jest takich, co w samodyscyplinie i umiarkowaniu w
jedzeniu i piciu, a także w namiętnym poszukiwaniu sprawiedliwości
osiągnęli poziom równający się z prawdziwymi filozofami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.