wtorek, 11 lutego 2014

Gadulstwo pewnego balwierza


Większość zaś gadułów gubi siebie nie mając nawet żadnej po temu przyczyny. Na przykład kiedyś w balwierni była mowa o tyranii Dionizjosa46, że jest jak stal nie do złamania, balwierz zaś się roześmiał: „I wy to mówicie o Dionizjosie, któremu ja co parę dni trzymam brzytwę na gardle!" A Dionizjos dowiedziawszy się o tym kazał go ukrzyżować. Zrozumiałe jest zresztą, że ród balwierzy jest gadatliwy, gdyż największe gaduły zbierają się u nich i obsiadają balwiernię, tak że i oni sami nabierają tego przyzwyczajenia. Toteż dowcipnie znalazł się król Archelaos47, gdy balwierz gaduła okrywszy go płótnem zapytał: „Jak mam cię ostrzyc, królu?" — odparł: „Milcząc". Balwierz również i wielką klęskę Ateńczyków na Sycylii48 oznajmił, zasłyszawszy o niej pierwszy w Pireusie od niewolnika któregoś ze zbiegów. Porzuciwszy warsztat pracy biegiem rzucił się do miasta, Sławy by inny nie zyskał... (przyniósłszy tę wieść obywatelom) ...a on na drugim był miejscu49. Jak przypuszczać należało, powstał tumult, lud zgromadzony szukał źródła pogłoski, przyprowadzono balwierza i zaczęto wypytywać. On zaś nie znał nawet imienia tego, od którego miał wiadomość i powoływał się na osobę bezimienną i nieznajomą.

Powstał więc gniew i krzyk w zgromadzeniu: „Na tortury ze złoczyńcą, na koło! Wszystko to wymysł i plotka! Czy kto inny to słyszał ? Czy kto uwierzy?" Przynoszą koło, rozciągają na nim balwierza. W tym momencie zjawili się zbiegowie z samej wyprawy przynosząc wieść o nieszczęściu. Wszyscy się rozproszyli opłakiwać każdy osobistą żałobę, zostawiając nieszczęsnego skrępowanego na kole. Późno dopiero pod wieczór został odwiązany i wtedy od razu zapytał kata, czy też słyszeli już o tym, w jaki sposób zginął wódz Nikias? Do tego stopnia niezwalczonym, nieuleczalnym nałogiem staje się przyzwyczajenie do gadulstwa.

46 Dionizjos Starszy, tyran syrakuzański, V/IV w. p.n.e.
47 Król Macedonii z końca V w. p.n.e.
48 W czasie wojny peloponeskiej.
49 Iliada, X, 207.

Plutarch, Moralia, t I
tłum. Zofia Abramowiczówna

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.