sobota, 8 lutego 2014

Amma Teodora


  Pewna mniszka pytała amma Teodorę: „Co mam robić, moja pani? Gdy znajduję się wśród ludzi, mój język jest jak miecz i nie mo­gę go okiełznać!". Czcigodna odpowiedziała: „Jeśli nie umiesz opanować języka, zamknij się w samotności, przestrzegaj cichości i mil­czenia, nadto strzeż umysłu w bojaźni Bożej i wychwalaj Pana przez milczenie. Postępując w ten sposób, poskromisz nie tylko jeżyk, ale i wszystkie swoje namiętności: wtedy za łaską Boga osiągniesz zbawienie".
81.
Amma Teodora mówiła: „Myśl o dobru, a wte­dy będziesz chętnie czynić dobro. Niepodobna ukryć myśli ludzkich przed Bogiem, dlatego twoje myśli muszą być zawsze wolne od jakie­gokolwiek występku".
82.
Kiedy indziej mówiła: „Mnich powinien po­ścić gorliwie, śpiewać z rozwagą, modlić się z trzeźwością i z bojaźnią Bożą prosić Pana Boga! Mnich także powinien porzucić wszel­kie troski doczesne i ćwiczyć się w cnotach, zwłaszcza w milczeniu: milczenie jest bowiem istotą mnicha".
83.
Dalej mówiła: „Mnich musi każdego ranka i każdego wieczora sam przed sobą zdawać sprawę z tego, czy uczynił co miłego Bogu, czy nie. A zatem, jeżeli zachowuje cichość i milcze­nie i trudzi się, Bóg, który widzi jego dobre po­stanowienia, da mu moc i siły, niezbędne do pokonania namiętności. Bóg jest zawsze z mni­chem, jeżeli mnich trwa zawsze w cichości".
84.
Amma Teodora mówiła: „Jeżeli ktoś straci złoto lub srebro, może ponownie nabyć inne złoto lub srebro zamiast tych, które utracił. Kto jednak spędza czas swego życia na marno­ściach, traci ten czas i już go nie odzyska. W godzinie śmierci będzie bardzo żałował, ponieważ pojmie, że miał udział z diabłem".
85.
I znów mówiła: „Jak nikt nie może obrazić ko­goś, kto jest bliski królowi, tak i szatan nie może zaszkodzić nam, jeżeli zawsze zachowu­jemy w sercu myśl o Bogu. Bóg mówi bo­wiem: «Przystąpcie bliżej do Boga, to i On przybliży się do was» 0k 4, 8). Jeżeli więc czę­sto opuszczamy cele, czcze rozmowy i próżne obcowanie [z ludźmi] rozpraszają naszą uwa­gę, a wówczas nieprzyjaciel może bez trudu porwać naszą duszę i myśli, i w ten sposób niszczy nas, przeklęty. Kto jednak nie daje wiary jego podszeptom, a przestrzegając ci­chości, pozostaje w celi i zachowuje milcze­nie, ten za łaską Chrystusa uwolni się z sieci szatana".
86.
Mówiła również amma Teodora: „Szatan jest jak tkacz i im więcej przędzy dostanie, tym bardziej nas omota". O złych myślach zaś mówiła: „Jeżeli więc nie myślimy już o sprawach doczesnych, osłabiamy ataki diabła na nas".
87.
  Czcigodna Teodora mówiła jeszcze i to: „Ze względu na wolę Boga wyrzekłaś się najbliż­szych. Dlaczego zatem dopuszczasz się krzy­woprzysięstwa i jesteś tak mocno do nich przywiązana? Czy naprawdę nie słyszysz, co Pan mówi: «Kto kocha ojca lub matkę, lub co­kolwiek z tego świata, bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien" (por. Mt 10, 37)? Kto zaś nie jest godzien Chrystusa, ten podzieli los z de­monami w piekle. I biada temu człowieko­wi!".
88.
Innym razem mówiła: „Dwa dzieła są wielkie i trwałe. Kto je zachowuje, uwalnia się od wszelkiej namiętności". A miała na względzie cichość i milczenie oraz modlitwę.
89. amma Teodora amma Synkletyka
  Amma Teodora spytała raz czcigodną Synkletykę: „Co znaczy troszczyć się o swoją duszę?". Ta odparła: „Myślę, że troska ta znajduje wyraz w cichości, milczeniu i poście. Kto praktykuje te trzy cnoty w bojaźni Bożej, za łaską Chrys­tusa posiądzie wszystkie inne cnoty".
90. amma Teodora
  Amma Teodora mówiła także: „Cichość, mil­czenie i modlitwa uzdrawiają i porządkują umysł. Niemożliwe, by człowiek, zasępiwszy się, zobaczył swą twarz, choćby nawet była ona bardzo piękna. Podobnie jest z duszą: bez cichości, milczenia i umiaru nie zobaczy ona swych grzechów i nie osiągnie zbawienia".
91.
Mówiła też kiedyś: „Jak nie można zbudować statku bez gwoździ, tak nie można osiągnąć zbawienia bez milczenia, cichości i pokory".
92. amma Teodora amma Synkletyka
  Amma Teodora pytała świętą Synkletykę: „Dlaczego demony dręczą nas aż do krwi?". „Dlatego - usłyszała - że gardzimy matką wszystkich cnót, którą jest cichość, oraz mil­czeniem i cierpliwością".


Za: Meterikon Mądrość Matek Pustyni, przekład: Bogusław Widła, „PROMIC” - Wydawnictwo Księży Marianów, Warszawa 2010

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.