Pewna mniszka pytała amma Teodorę: „Co mam robić, moja pani? Gdy
znajduję się wśród ludzi, mój język jest jak miecz i nie mogę
go okiełznać!". Czcigodna odpowiedziała: „Jeśli nie umiesz
opanować języka, zamknij się w samotności, przestrzegaj cichości
i milczenia, nadto strzeż umysłu w bojaźni Bożej i wychwalaj
Pana przez milczenie. Postępując w ten sposób, poskromisz nie
tylko jeżyk, ale i wszystkie swoje namiętności: wtedy za łaską
Boga osiągniesz zbawienie".
81.
Amma
Teodora mówiła: „Myśl o dobru, a wtedy będziesz chętnie
czynić dobro. Niepodobna ukryć myśli ludzkich przed Bogiem,
dlatego twoje myśli muszą być zawsze wolne od jakiegokolwiek
występku".
82.
Kiedy
indziej mówiła: „Mnich powinien pościć gorliwie, śpiewać
z rozwagą, modlić się z trzeźwością i z bojaźnią Bożą
prosić Pana Boga! Mnich także powinien porzucić wszelkie
troski doczesne i ćwiczyć się w cnotach, zwłaszcza w milczeniu:
milczenie jest bowiem istotą mnicha".
83.
Dalej
mówiła: „Mnich musi każdego ranka i każdego wieczora sam przed
sobą zdawać sprawę z tego, czy uczynił co miłego Bogu, czy nie.
A zatem, jeżeli zachowuje cichość i milczenie i trudzi się,
Bóg, który widzi jego dobre postanowienia, da mu moc i siły,
niezbędne do pokonania namiętności. Bóg jest zawsze z mnichem,
jeżeli mnich trwa zawsze w cichości".
84.
Amma
Teodora mówiła: „Jeżeli ktoś straci złoto lub srebro, może
ponownie nabyć inne złoto lub srebro zamiast tych, które utracił.
Kto jednak spędza czas swego życia na marnościach, traci ten
czas i już go nie odzyska. W godzinie śmierci będzie bardzo
żałował, ponieważ pojmie, że miał udział z diabłem".
85.
I
znów mówiła: „Jak nikt nie może obrazić kogoś, kto jest
bliski królowi, tak i szatan nie może zaszkodzić nam, jeżeli
zawsze zachowujemy w sercu myśl o Bogu. Bóg mówi bowiem:
«Przystąpcie bliżej do Boga, to i On przybliży się do was» 0k
4, 8). Jeżeli więc często opuszczamy cele, czcze rozmowy i
próżne obcowanie [z ludźmi] rozpraszają naszą uwagę, a
wówczas nieprzyjaciel może bez trudu porwać naszą duszę i myśli,
i w ten sposób niszczy nas, przeklęty. Kto jednak nie daje wiary
jego podszeptom, a przestrzegając cichości, pozostaje w celi i
zachowuje milczenie, ten za łaską Chrystusa uwolni się z
sieci szatana".
86.
Mówiła również amma Teodora:
„Szatan jest jak tkacz i im więcej przędzy dostanie, tym bardziej
nas omota". O złych myślach zaś mówiła: „Jeżeli więc
nie myślimy już o sprawach doczesnych, osłabiamy ataki diabła na
nas".
87.
Czcigodna Teodora mówiła jeszcze i to: „Ze względu na wolę Boga
wyrzekłaś się najbliższych. Dlaczego zatem dopuszczasz się
krzywoprzysięstwa i jesteś tak mocno do nich przywiązana? Czy
naprawdę nie słyszysz, co Pan mówi: «Kto kocha ojca lub matkę,
lub cokolwiek z tego świata, bardziej niż Mnie, nie jest Mnie
godzien" (por. Mt 10, 37)? Kto zaś nie jest godzien Chrystusa,
ten podzieli los z demonami w piekle. I biada temu
człowiekowi!".
88.
Innym
razem mówiła: „Dwa dzieła są wielkie i trwałe. Kto je
zachowuje, uwalnia się od wszelkiej namiętności". A miała na
względzie cichość i milczenie oraz modlitwę.
89.
amma Teodora amma Synkletyka
Amma Teodora spytała raz czcigodną Synkletykę: „Co znaczy
troszczyć się o swoją duszę?". Ta odparła: „Myślę, że
troska ta znajduje wyraz w cichości, milczeniu i poście. Kto
praktykuje te trzy cnoty w bojaźni Bożej, za łaską Chrystusa
posiądzie wszystkie inne cnoty".
90.
amma Teodora
Amma Teodora mówiła także: „Cichość, milczenie i modlitwa
uzdrawiają i porządkują umysł. Niemożliwe, by człowiek,
zasępiwszy się, zobaczył swą twarz, choćby nawet była ona
bardzo piękna. Podobnie jest z duszą: bez cichości, milczenia i
umiaru nie zobaczy ona swych grzechów i nie osiągnie zbawienia".
91.
Mówiła
też kiedyś: „Jak nie można zbudować statku bez gwoździ, tak
nie można osiągnąć zbawienia bez milczenia, cichości i pokory".
92.
amma Teodora amma Synkletyka
Amma Teodora pytała świętą Synkletykę: „Dlaczego demony dręczą
nas aż do krwi?". „Dlatego - usłyszała - że gardzimy matką
wszystkich cnót, którą jest cichość, oraz milczeniem i
cierpliwością".
Za:
Meterikon
Mądrość Matek Pustyni,
przekład: Bogusław Widła, „PROMIC” - Wydawnictwo Księży
Marianów, Warszawa 2010
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.