poniedziałek, 10 lutego 2014

Nie ubiegać się o nic


Oto jest, mój Lucyliuszu, rzecz wyborna, oto rzecz pewna tudzież wolna od trosk: nie ubiegać się o nic i unikać na zgromadzeniach ludowych całego tego szczęścia. Czy nie sądzisz, że po zwołaniu obywateli ze wszystkich dzielnic, kiedy niepewni losów kandydaci czekają w swoich obwodach, gdy jeden przyrzeka pieniądze, drugi działa za pośred nictwem innych osób, trzeci ustawicznie całuje ręce tych, którym po powołaniu na urząd odmówi podania dłoni, gdy wszyscy w napięciu oczekują na odezwanie się wywoływacza, bardzo przyjemnie jest stać sobie beztrosko i przyglądać się temu targowisku, nic nie kupując ani nie sprzedając? A o ileż większej radości doznaje ten, kto spokojnie przypatruje się już nie tym zgromadzeniom wybierającym pretorów lub konsulów, lecz owym znaczniejszym, na których jedni zabiegają o roczne tylko dostojeństwa, a drudzy o trwałą władzę, jedni o pomyślne wyniki wojen i triumfy, a drudzy o bogactwa, jedni o związki małżeńskie i dzieci, a dru- dzy o pomyślność swoją oraz swych najbliższych! Jakże to wielkoduszne jest samemu o nic nie zabiegać, ni- kogo nie błagać i mówić: «Nic nie mam z tobą do czynienia, o losie! Nie przyznaję ci żadnej mocy nad sobą. Wiem, że u ciebie wypędzani są Katonowie, a cenieni Watyniuszowie. O nic nie proszę». Jest to tworzyć dla siebie swój własny los.

Seneka, Listy moralne do Lucyliusza
Tłumaczenie: Wiktor Kornatowski

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.