37,1.
Niekiedy z powodu grzechu nauczyciela traci wartość prawdziwa
nauka, a ten, kto nie żyje tak, jak naucza, czyni prawdę, którą
głosi, godną pogardy.
37,
2. Odwróconym łukiem jest język nauczyciela, który uczy
dobrze146, lecz żyje źle. Przeto gdy swemu przewrotnemu
życiu własnym językiem wymierza śmiertelny cios, niejako
wypuszcza strzałę z odwróconego łuku.
37,
3. Ci, którzy głoszą prawdy Boże, lecz nie dbają o to, by żyć
zgodnie z godnością tego przepowiadania, mają Słowo Boże na
ustach, lecz nie spełniają go czynem. Wiele i dobrze nauczają, nic
jednak nie czynią. Naśladują wieszczka Balaama, który upadając
wskutek grzesznych czynów, miał oczy otwarte i wpatrywał się w
naukę światłości.
37,4.
Kto dobrze uczy, lecz źle żyje, dla innych wydaje dźwięk jak
gdyby miedź czy cymbał, jednak sam dla siebie pozostaje pozbawiony
czucia.
37,
5. Kto dobrze uczy, lecz źle żyje, przyczynia się do postępu
żyjących, gdyż dobrze uczy, ale sam siebie zabija, gdyż źle
żyje. Kapłan, który żyje godnie, jak przystało na osobę
pełniącą posługę kapłańską, i sobie, i innym przynosi
pożytek, żyjąc natomiast niegodnie, gdy przemawia, przynosi
wprawdzie pożytek innym, siebie jednak uśmierca, ponieważ żyje
przewrotnie. Przeto to, co w nim jest martwe, jest jego własnością,
to zaś, co w nim żyje, co jest żywe, czyli święta posługa, jest
mu obce.
37,
6. Kto dobrze uczy, lecz źle żyje, przypomina innym świecę, która
dostarcza światła, wyświadczając dobro innym, siebie natomiast
zużywa i wyniszcza w swojej niegodziwości.
37,
7. Kto dobrze uczy, lecz źle żyje, sprzęga dobro ze złem, miesza
światło z ciemnościami, przemienia prawdę w kłamstwo.
Za:
Izydor z Sewilli, Sentencje, przekład i opracowanie: Tatiana
Krynicka, podstawa przekładu: Isidorius Hispalensis, Sententiae,
Wydawnictwo WAM, Kraków 2012
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.