poniedziałek, 3 marca 2014

Życie Izaaka z Niniwy


Jak już wspomniano, jest to droga samotna zewnętrznie i wewnętrznie. Inni ludzie pojawiają się jakby na horyzoncie. Nawet dzieła miłości wobec innych ludzi nie są eksponowane jako coś istotnego. Nie ma także żadnej zachęty do modlitwy za grzeszników. Jest tylko jeden punkt, w którym stosunek do innego człowieka staje się nieomylnym wyznacznikiem doskonałości lub upadku. Otóż jakikolwiek osąd, choćby w głębi serca, poczucie wyższości moralne] i duchowej wobec innego, jest piętnowane jako znak największego duchowego upadku.

W swej drodze i walkach mnich jest zawsze wspierany przez Boga. Ale Bóg jest niejako spętany i może pomóc tylko o tyle, o ile sam człowiek się do Niego o pomoc zwraca. Im bardziej czło­wiek oczyszcza się z grzechu, tym bliżej jest Boga i tym mocniej doświadcza pomocy Boga. Choć samo to pojęcie nie pojawia się u Izaaka, jego tekst jest przeniknięty ideą symfonii, współdziałania człowieka i Boga, które narasta w miarę jak człowiek oczyszcza się i zbliża do Boga.

Paradoksalnie dzisiaj ten indywidualizm drogi duchowej opisanej przez Izaaka, to przeświadczenie, że prawo, ogólne reguły, przepisy nie mają wielkiego zastosowania do życia wewnętrznego, pozostaje nam bliskie. Dzisiaj bowiem powszechne jest traktowanie prawa jako instrumentu przydatnego do uregulowania stosunków społecznych, układów międzyludzkich: w pracy, handlu, interesach. Jeżeli zaś chodzi o to, co nasze własne, wewnętrzne, osobiste, nie bardzo chcemy, aby to było regulowane przez sztywne, właśnie „zewnętrzne", przepisy i prawa.

Niejako przy okazji lektura pism Izaaka wprowadza nas do środka klasztoru, siedziby mnichów syryjskich. Są tam cotygodniowe spotkania ze wspólną kolacją, modlitwą, rozmowami duchowymi i Eucharystią, są nocne czuwania. Są przewodnicy duchowi i nowicjusze, osobne cele, w których mnisi, młodzi i starsi, samotnie trwają, zasiadając na modlitwie przez cały tydzień. Jest jakaś struktura, zasady życia, wspólne oficjum. Jest klasztor, gdzie wielu mnichów mieszka na stałe. Są mnisi gorliwi i mniej gorliwi, życie toczy się. I są góry, pustkowia, rozległe przestrzenie, gdzie odchodzą najbardziej doświadczeni, aby już przez resztę życia trwać w pokoju. Do nich czasem wybierają się mnisi i nie tylko mnisi, aby prosić o słowo, pouczenie. Tak z pewnością dopełniło się życie Izaaka: w klasztorze i na pustyni.

Za: Św. Izaak z Niniwy, Gramatyka życia duchowego, wstęp, przekład z języka włoskiego, opracowanie i redakcja naukowa: Ks. Jan Słomka, Biblioteka Ojców Kościoła, Wydawnictwo „M”, Kraków 2010 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.