poniedziałek, 18 listopada 2013

Nauczyłem się kochać ciszę


dopiero na starość.
Niekiedy wzrusza bardziej od muzyki.
W ciszy zjawiają się rozchwiane znaki
na skrzyżowaniach pamięci
słyszysz imiona,
które czas starał się udusić.

Wieczorem w koronach drzew mogę słyszeć
nawet serca ptaków.
Pewnego wieczoru na cmentarzu
usłyszałem jak z głębi grobu
trzeszczy trumna.

Jaroslav Seifert
przełożył Wilhelm Przeczek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.