Pokochanie innej osoby dowodzi zmęczenia samotnością: jest więc tchórzostwem i zdradą wobec samego siebie (jest rzeczą najwyższej wagi, abyśmy nikogo nie kochali). Fernando Pessoa
sobota, 30 listopada 2013
Bogami jesteście
Św. Augustyn powiada: dusza upodobnia się do tego, co kocha. Jeśli kocha rzeczy ziemskie, staje się ziemska. Jeśli kocha Boga, można by się zapytać: czy zatem Nim się staje? Gdybym tak powiedział, zdałoby się to niewiarygodne tym, którzy mają zbyt słaby umysł i tego nie rozumieją. Ale św. Augustyn powiada: „To nie ja mówię. Odsyłam was do Pisma Świętego, w którym czytamy: «Rzekłem: Bogami jesteście»" (Ps81,6). Gdyby ktoś miał choć odrobinę bogactwa, o którym wyżej mówiłem, jakieś o nim pojęcie czy tylko jego nadzieję lub zapewnienie, ten dobrze by to zrozumiał. W żadnych narodzinach nie pojawiło się coś tak komuś pokrewne, podobne i zjednoczone, jak dusza Bogu w tym narodzeniu. Jeśli coś jej stanie na przeszkodzie, w następstwie czego nie będzie Mu podobna pod każdym względem, nie Bóg ponosi za to winę; On upodobnia ją do siebie w tej samej mierze, w jakiej ona wyzbywa się swoich braków. Jeżeli cieśla nie potrafi wystawić pięknego domu z robaczywego drewna, nie jego będzie to wina, lecz materiału. Tak samo się dzieje z działaniem Boga w duszy. Gdyby najniższy z aniołów mógł odtworzyć w duszy swój obraz albo się w niej narodzić, w porównaniu z tym cały świat zdałby się niczym, bo za sprawą jednej iskierki anioła wszystko na tym świecie zazielenia się, okrywa liśćmi i roztacza blask. Ale tego narodzenia dokonuje sam Bóg, anioł może tu pełnić tylko rolę sługi.
Ave znaczy „bez bólu", to jest: „bez cierpienia". Kto jest bez stworzeń, jest bez cierpienia i bez piekła, a ten w kim jest najmniej stworzenia, najmniej ma cierpień. Mówiłem nieraz: kto ma najmniej tego świata, ten ma go najwięcej. Nikt nie ma świata w większej mierze, niż ten kto się go wyrzekł całkowicie. Czy wiecie, dlaczego Bóg jest Bogiem? Dlatego że jest bez stworzeń. Nie nadał On sobie nigdy imienia związanego z czasem. W czasie są stworzenia, grzech i śmierć. Między nimi zachodzi jakieś pokrewieństwo, toteż z chwilą gdy dusza się wyzwoli z czasu, nie ma w niej już ani bólu, ani cierpienia i nawet przeciwności stają się dla niej radością. Wszelka przyjemność, radość i rozkosze miłości, jakie tylko można by sobie wyobrazić, w porównaniu ze szczęściem, jakie daje to narodzenie, nie są radością.
Mistrz Eckhart
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.