Sprawiedliwy niczego nie szuka przez
uczynki, ci bowiem którzy szukają czegoś z pomocą uczynków albo
tacy którzy robią coś ze względu na jakieś „dlaczego", są
sługami i najemnikami. Jeśli zatem chcesz się ukształtować i
przekształcić w sprawiedliwości, nie dąż do niczego przez
uczynki i żadnego „dlaczego" za cel sobie nie stawiaj, ani w
tym życiu, ani w wieczności: ani nagrody, ani szczęśliwości, ani
tego, ani czegoś innego. Wszystkie bowiem takie uczynki są martwe.
Tak, nawet jeśli samego Boga stawiasz sobie za cel, wszystkie twoje
czyny pełnione ze względu na to „dlaczego" są martwe i
niweczysz dobre uczynki. Zresztą nie tylko że niweczysz dobre
uczynki, popełniasz nadto grzech, postępujesz bowiem niczym
ogrodnik, który w celu założenia parku, wyciąłby wszystkie
drzewa i jeszcze by się domagał za to zapłaty. Tak samo i ty
niweczysz dobre uczynki. Dlatego też jeśli pragniesz żyć i
chcesz, by żyły twoje uczynki, musisz dla wszystkich rzeczy umrzeć
i stać się niczym. Zgodnie ze swą naturą stworzenie czyni coś z
czegoś, Bóg natomiast — coś z niczego. Jeśli więc Bóg ma
dokonać czegoś w tobie lub wraz z tobą, musisz przedtem stać się
niczym. Dlatego też zstąp do swojej własnej głębi i tam działaj;
uczynki, które tam spełniasz, są żywe. Z tej racji mówi on:
„Sprawiedliwy żyje". Jest on sprawiedliwy i dlatego właśnie
działa, a jego uczynki żyją.
Mistrz Eckhart
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.