poniedziałek, 25 listopada 2013

Myzon


Aristoksenos pisze we Fragmentach, że Myzon niewiele się różnił od Timona i Apemantosa, bo był tak jak tamci mizantropem. Widziano go nieraz w Lacedemonie samotnie idącego na odludziu i śmiejącego się, a gdy nagle ktoś stawał i pytał, dlaczego się śmieje, choć nie ma nikogo, odpowiadał: „Właśnie dlatego".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.