Takie rzeczy nakazywał, lecz przede
wszystkim dążenie do prawdy. Tylko to bowiem może ludzi uczynić
podobnymi do boga. Sam bóg bowiem, jak dowiedział się od Magów,
którzy nazywają go Oromasdes, podobny jest z ciała do światła, z
duszy zaś do prawdy. Uczył i innych tego rodzaju rzeczy, o których
powiadał, że usłyszał je w Delfach od [kapłanki] Aristoklei.
Niektóre z nauk wypowiadał w sposób symbolicz- ny, z nich to wiele
zapisał Arystoteles, a mianowicie Pitagoras powiadał, że morze
jest łzą, konstelacje Niedźwiedzic — rękami Rei, Plejady —
lirą Muz, planety — łzami Persefony, dźwięk wydobywający się
z uderzone- go spiżu — głosem dajmona zamkniętego w owym spiżu.
Była i inna postać owych symboli, a mianowicie: „Nie przekraczać
jarzma", to znaczy unikać chciwości; „ognia nie gasić
nożem", co znaczyło: wzburzonego i gniewnego nie podniecać
ostrymi słowami; „nie obrywać wieńca", to znaczy nie
gwałcić praw, które są wieńcem-koroną miasta. I jeszcze inne,
takie jak: „serca nie zjadać", to znaczy nie pogrążać się
w smutku; „nie siadać na beczce", to znaczy nie żyć w
bezczynności; „nie zawracać w chwili odjazdu", to jest przy
nad- chodzącej śmierci nie czepiać się życia; „nie chodzić po
ulicach", przez co zakazywał przyjmowania sądów i opinii
ogółu, a nakazywał uznawanie poglądów nielicznych i
wykształconych; „nie przyjmować do domu jaskółek", to
znaczy nie mieszkać pod jednym dachem z ludźmi gadatliwymi i
odznaczającymi się niepowściągliwym językiem; „pomagać
ludziom w dźwiganiu ciężarów, nie zaś w ich zrzucaniu",
przez co nakazywał sprzyjać nie gnuśności i lenistwu, lecz
dążeniu do trudów i dzielności; „nie nosić na pierścieniach
wizerunków bogów", to jest wiedzy o bogach nie ujawniać ani
nie pospolitować; „ofiary dla bogów czynić przez ucha pucharów",
przez co pouczał, iż bogów trzeba czcić muzyką, ona bowiem
przenika przez uszy.
Porfiriusz Żywot Pitagorasa
Tłumaczyła Janina Gajda - Krynicka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.