sobota, 7 marca 2015

Namarupa


M: Bądź wolny od imienia i materii i od pragnień i lęków przez nie wytworzonych, i cóż pozostaje?

*
M: Tak długo jak chwytasz się idei, że istnieje tylko to co ma nazwę i kształt, najwyższy stan będzie ci się jawił jako nie-istniejący. Kiedy zrozumiesz, że nazwy i kształty są pustymi skorupami bez jakiejkolwiek zawartości, i że to co realne jest bezimienne i bezforemne, czystą energią życia i światłem świadomości, osiągniesz spokój, pogrążając się w głębokim milczeniu rzeczywistości.
*

To przywiązanie do namarupa rodzi lęk.
*

M: W świetle świadomości dzieją się wszelkiego rodzaje rzeczy, i nie trzeba nadawać specjalnej wagi żadnej z nich. Widok kwiatu jest tak samo cudowny jak wizja Boga. Niech sobie będą. Po co o nich pamiętać i dalej robić z tej pamięci problem? Nie bądź nimi zainteresowany; nie dziel ich na wysokie i niskie, zewnętrzne i wewnętrzne, ciągłe i przemijające. Wyjdź ponad, wróć do źródła, idź do jaźni która jest zawsze taka sama, cokolwiek się wydarza.

*
M: Kiedy patrzysz na cokolwiek, widzisz to co ostateczne, ale wyobrażasz sobie, że widzisz obłok czy drzewo.
Naucz się patrzeć bez używania wyobraźni, słuchania bez zniekształcania, to wszystko. Przestań przypisywać imiona i kształty temu co całkowicie bezimienne i bezkształtne, zdaj sobie sprawę, że każdy sposób postrzegania jest subiektywny, że to co jest widziane i słyszane, dotykane czy wąchane, oczekiwane i wyobrażane, ma miejsce w umyśle a nie w obiektywnej rzeczywistości, a doświadczysz spokoju i wolności od lęku.

*
M: Ból i przyjemność, dobro i zło, właściwe i błędne; to relatywne terminy i nie mogą być brane za absolutne. Są ograniczone i temporalne.

*
M: Jest w naturze manifestacji, że dobro i zło podążają za sobą w równej mierze. Prawdziwym schronieniem jest tylko niezamanifestowane.

*
M: Nie zważaj na nazwy i kształty, nie bądź do nich przywiązany; twoje przywiązanie jest twoim zniewoleniem.

*
M: Weź ideę „Urodziłem się”. Możesz ją wziąć za prawdziwą. Nie jest taką. Nigdy się nie urodziłeś ani nigdy nie umrzesz. To idea, co się urodziła i umrze, nie ty. Przez identyfikowania siebie z nią stałeś się śmiertelny. Tak jak w kinie wszystko jest światłem, tak też świadomość staje się rozległym światem. Przyjrzyj się dokładnie i zobaczysz, że wszystkie nazwy i formy są ledwie przemijającymi falami na oceanie świadomości, że tylko o świadomości można powiedzieć, że jest, a nie o jej transformacjach.

*
M: Fundacja rzeczy jest w pamięci – bez pamięci nie byłoby rozpoznania.

*
M: Wyobrażasz sobie, że nie znasz siebie, ponieważ nie możesz siebie opisać. Zawsze możesz powiedzieć: „Wiem, że jestem” i odrzucisz nieprawdziwe stwierdzenie: „Nie ma mnie”. Ale cokolwiek może być opisane, nie może być tobą i to czym jesteś, nie może być opisane. Możesz znać siebie, tylko będąc sobą, bez jakiejkolwiek próby opisania siebie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.