poniedziałek, 9 marca 2015

Pragnienie


M: To pragnienie, jest tym co powoduje powtarzanie się. Nie ma ponownego pojawiania się gdy nie ma pragnienia.
P: A co z lękiem?
M: Pragnienie jest związane z przeszłością, lęk z przyszłością. Pamięć o przeszłym cierpieniu i lęk przed jego ponownym pojawieniem się, czyni człowieka niespokojnym o przyszłość.
P: Jest również lęk przed nieznanym.
M: Kto nie cierpiał, ten się nie obawia.
P: Czy jesteśmy skazani na lęk?
M: Do czasu aż będziemy mogli wejrzeć w lęk i zaakceptować go jako cień osobistej egzystencji. Jako osoby jesteśmy skazani na obawy. Porzuć wszelkie personalne równania i będziesz wolny od lęku. To nie jest trudne. Wolność od pragnienia przychodzi sama z siebie, gdy pragnienie jest rozpoznane jako fałszywe. Nie musisz walczyć z pragnieniem. Ostatecznie to potrzeba szczęścia, która jest naturalna, tak długo jak jest tu cierpienie. Tylko zobacz, że nie ma szczęścia w tym co pragniesz.
P: Jesteśmy nastawieni na przyjemność.
M: Każda przyjemność owinięta jest w ból. Wkrótce odkryjesz, że nie możesz mieć jednego bez drugiego.

*
P: Znajduję, że jestem zawsze niespokojny, tęskniący, żywiący nadzieje, poszukujący, znajdujący, cieszący się, porzucający, szukający ponownie. Czym jest to co utrzymuje mnie w stanie wrzenia?
M: Tak naprawdę, poszukujesz siebie, bez wiedzy o tym. Jesteś kochająco-tęskniący za godnym miłości, doskonałym. Z uwagi na ignorancję, szukasz tego w świecie przeciwieństw i sprzeczności. Kiedy odnajdziesz to w sobie, twoje poszukiwanie dojdzie do końca.

*
M: Ponad wszystko inne lubisz siebie. Nie zaakceptowałbyś niczego w zamian za swą egzystencję. Pragnienie by być jest najsilniejszym ze wszystkich pragnień i odejdzie dopiero z realizacją twojej prawdziwej natury.

*
M: Naleganie, stawianie oporu, są zawarte w woli bycia. Usuń pragnienie istnienia, i co pozostaje?

*
M: Wszelkie pragnienia są złe, ale pewne są gorsze od innych. Podążaj za jakimś pragnieniem, a zawsze dostarczy ci kłopotów.

*
M: Moje doświadczenie jest takie, że wszystko jest błogością. Ale pragnienie błogości tworzy ból. I tak błogość staje się nasieniem bólu. Cały wszechświat bólu zrodzony jest z pragnienia. Zrezygnuj z pragnienia przyjemności a nie będziesz nawet wiedział czym jest ból.
P: Dlaczego przyjemność miałaby być nasieniem bólu?
M: Ponieważ dla stanu przyjemności, popełniasz wiele grzechów. A owocami grzechów są cierpienie i śmierć.

*
M: Poprzez pragnienie stworzyłeś świat w z jego bólami i przyjemnościami.
P: Czy musi on być również bolesny?
M: Jakżeby inaczej? Z samej swej natury przyjemność jest ograniczona i przemijająca. Z bólu rodzi się pragnienie, w bólu szuka się jego spełnienia, i kończy się to bólem frustracji i rozpaczy. Ból jest tłem przyjemności, wszelkie poszukiwanie przyjemności zrodzone jest w bólu i kończy się bólem.

*
M: Twój umysł tworzy strukturę a ty się z nią identyfikujesz. Leży w naturze pragnienia skłaniać umysł do tworzenia świata dla jego spełnienia. Nawet małe pragnienie może zainicjować długą linię działania, a cóż dopiero silne pragnienie. Pragnienie potrafi stworzyć świat; jego moce są cudowne. Tak jak mała zapałka może postawić w ogniu duży las, tak też pragnienie rozpala ognie manifestacji.
Samym celem kreacji jest wypełnianie pragnienia. Pragnienie może być szlachetne lub nieszlachetne; przestrzeń jest naturalna, można ją wypełnić tym czym się chce. Musisz być bardzo uważnym wobec tego czego pragniesz. A co do ludzi, którym pragniesz pomóc, są oni odpowiednio w swych własnych światach, dla swych własnych pragnień, i nie ma sposobu by im pomóc, inaczej jak przy pomocy ich pragnień. Możesz ich tylko nauczyć mieć właściwe pragnienia tak by mogli się wznieść ponad nie i być wolnymi od przymusu tworzenia i odtwarzania światów pragnienia, miejsc bólu i przyjemności. (…)
Tak jak śpiący człowiek zapomina wszystko i budzi się następnego dnia, lub umiera i pojawia się w ponownym życiu, tak też światy pragnienia i lęku zanikają i znikają. Ale uniwersalny świadek, Najwyższa Jaźń nigdy nie śpi i nigdy nie umiera. Odwiecznie bije wielkie Serce, i z każdym uderzeniem nowy wszechświat dochodzi do istnienia.

*
M: Pragnienie by żyć jest pragnieniem fundamentalnym. Wszystko inne zależy od niego.
P: Żyjemy, bo musimy.
M: Żyjemy, bo pragniemy sensorycznej egzystencji.
P: Rzecz tak uniwersalna nie może być zła.
M: (…) Kiedy zajmujesz się poszukiwaniem prawdy, rzeczywistości, musisz zakwestionować wszystko, samo swe życie. Przez akceptację konieczności sensorycznego i intelektualnego doświadczenia, zawężasz swe dociekania do poszukiwań komfortu.
P: Szukam szczęścia, nie komfortu.
M: Poza komfortem umysłu i ciała, jakie jeszcze znasz szczęście?
P: A czy jest jeszcze jakieś inne?
M: Odkryj to samemu. Kwestionuj każdą skłonność, nie uważaj żadnego pragnienia za uprawnione. Opróżnij się z posiadłości, materialnych i mentalnych, uwolnij od wszelkiej troski o samego siebie, bądź otwarty na odkrycie.

*
Pragnąć to być zniewolonym.

*
P: Jakie są środki takiej percepcji?
M: W życiu nie ma nic co można by osiągnąć bez pokonania przeszkód. Przeszkodami w jasnej percepcji własnego bytu są pragnienie przyjemności i lęk przed bólem. To motywacja przyjemność-ból blokuje drogę. To dokładnie wolność od wszelkiej motywacji, stan w którym nie powstaje żadne pragnienie, jest stanem naturalnym.
P: Taka rezygnacja z pragnień, czy wymaga czasu?
M: Jeżeli pozostawisz to czasowi, potrzeba będzie milionów lat. Rezygnowanie z pragnienia za pragnieniem jest długim procesem bez widoku na jego zakończenie. Pozostaw swe pragnienia i lęki samym sobie, poświęć całą swą uwagę podmiotowi, temu który kryje się za doświadczeniem pragnienia i lęku. Pytaj: kto pragnie? Niech każde pragnienie sprowadza cię do siebie samego.
P: Korzeń wszystkich pragnień i lęków jest ten sam – tęsknota za szczęściem.
M: Szczęście o którym możesz pomyśleć i tęsknić jest ledwie fizyczną czy mentalną satysfakcją. Taka zmysłowa czy mentalna przyjemność nie jest rzeczywistą absolutną przyjemnością.

*
P: Podążałem za wieloma nauczycielami, studiowałem wiele doktryn, lecz nic nie dało mi tego czego chcę.
M: Pragnienie znalezienia jaźni, będzie z pewnością spełnione, jeżeli nie będziesz chciał niczego innego. Ale musisz być wobec siebie uczciwy, i naprawdę nie chcieć nic innego. Jeżeli w międzyczasie pragniesz wielu innych rzeczy, i angażujesz się w ich zdobywanie, twój główny cel może się opóźnić, do czasu aż dojrzejesz, staniesz się mądrzejszy i przestaniesz być rozdarty pomiędzy sprzecznymi inklinacjami. Idź w głąb, bez zbaczania, bez rozglądania się na boki.
P: Ale moje pragnienia i leki wciąż tu są.
M: Gdzież one są, jak nie w twojej pamięci. Uświadom sobie, że ich korzeń leży w oczekiwaniach zrodzonych z pamięci – a przestaną wprawiać cię w obsesję.

*
P: Ze wszystkich stron słyszę, że wolność od pragnień i inklinacji jest podstawowym warunkiem samorealizacji. Jednakże znajduję ten warunek jako niemożliwy do spełnienia. Ignorancja o sobie samym powoduje pragnienia, i pragnienia utrwalają ignorancję. Prawdziwie zaklęty krąg!
M: (…) Po prostu patrz i pamiętaj, cokolwiek postrzegasz, nie jest tobą ani twoje. Jest tam, w polu percepcji, ale ty nie jesteś polem z jego zawartością, a nawet nie znającym pole. To twoja idea, że musisz coś robić wikła cię w rezultaty twoich wysiłków – motyw, pragnienie, niepowodzenie w zdobywaniu, poczucie frustracji, wszystko to cię powstrzymuje. Po prostu patrz na cokolwiek się dzieje i wiedz, że jesteś ponad tym.

*
M: Bez zaufania nie ma spokoju. Temu czy innemu, zawsze komuś ufasz – to może być twoja matka czy twoja żona. Ze wszystkich ludzi, znający jaźń, człowiek wyzwolony, jest najbardziej godnym zaufania. Ale ograniczyć się do zaufania to za mało. Musisz również chcieć. Bez pragnienia wolności na co przyda się przekonanie, że możesz ją osiągnąć? Chęć i przekonanie muszą iść razem. Czym silniejsze twoje pragnienie, tym łatwiej przychodzi pomoc. Największy guru jest bezradny tak długo jak uczeń nie jest chętny do nauki. Chęć i gorliwość są bardzo ważne. Przekonanie pojawi się wraz z doświadczeniem. Poświęć się swemu celowi – wraz z tym nadejdzie oddanie temu który cię prowadzi.
Jeżeli twoja chęć i przekonanie są silne, zadziałają i zabiorą cię do twojego celu, gdyż nie będziesz powodował opóźnień przez chwiejność i kompromisy.

*
M: Wszelka świadomość jest ograniczona a przez to bolesna. U korzenia świadomości leży pragnienie, chęć doświadczenia. (…)

*
M: Pragnienie prawdy jest najlepszym ze wszystkich pragnień, jednakże jest to wciąż pragnienie. Wszystkie pragnienia muszą być porzucone, by odsłoniło się rzeczywiste. Pamiętaj, że jesteś. To twój roboczy kapitał. Obracaj nim, a będziesz miał duży zysk.
P: Dlaczego w ogóle poszukiwać?
M: Życie jest poszukiwaniem, nic się na to nie poradzi. Kiedy wszelkie poszukiwanie zanika, to stan najwyższy.
P: Dlaczego najwyższy stan przychodzi i odchodzi?
M: On ani nie przychodzi, ani nie odchodzi. Jest.
P: Czy mówisz ze swego własnego doświadczenia?
M: Oczywiście. To bezczasowy stan, zawsze obecny.
P: W moim przypadku przychodzi i odchodzi, w twoim tego nie robi. Skąd ta różnica?
M: Możliwe, że jest tak gdyż nie mam pragnień. Bądź nie pragniesz wystarczająco mocno tego stanu. Musisz poczuć się zdesperowany, kiedy twój umysł wypadł z kolein.

*
Kiedy chcesz czegoś, pytaj siebie: czy rzeczywiście tego potrzebuję? I jeżeli odpowiedź jest „nie”, to po prostu to puść.

*
M: Jak najbardziej, pragnij właściwego i obawiaj się błędnego. Ale kiedy ludzie pragną tego co błędne i obawiają się właściwego, tworzą chaos i rozpacz.
P: Co jest właściwe, co jest błędne?
M: Relatywnie, to co powoduje cierpienie jest błędne, to co je uśmierza jest właściwe. Absolutnie, to co wprowadza cię z powrotem do rzeczywistości jest właściwe i co zaćmiewa rzeczywistość jest błędne.

*
M: Rozpoznasz, że wróciłeś do swego stanu naturalnego, przez całkowitą absencję pragnienia i lęku. W końcu, u korzenia wszelkiego pragnienia i lęku jest uczucie nie bycia tym czym jesteś.

*
M: Nie może być doświadczenia bez pragnienia doświadczenia. Może być gradacja pomiędzy pragnieniami, ale pomiędzy najbardziej wysublimowanym pragnieniem a wolnością od wszelkiego pragnienia rozciąga się przepaść, która musi zostać przekroczona. Nierzeczywiste może wyglądać jak rzeczywiste, ale jest przemijające. Rzeczywiste nie obawia się czasu.

*
P: By być inżynierem, muszę się nauczyć tego fachu. By być Bogiem – czego muszę się nauczyć?
M: Musisz oduczyć się wszystkiego. Bóg jest końcem wszelkiego pragnienia i wiedzy.
P: Czy chcesz powiedzieć, że zostanę Bogiem ledwie przez zrezygnowanie z pragnienia bycia Bogiem?
M: Wszystkie pragnienia muszą zostać porzucone, ponieważ przyjmujesz kształt swych pragnień. Kiedy nie pozostaje żadne pragnienie, powracasz do swego stanu naturalnego.

*
P: Dlaczego indyjscy nauczyciele zalecają nieaktywność?
M: Większość ludzkiej aktywności jest bezwartościowa jeżeli nie wprost destruktywna. Zdominowani przez pożądanie i lęk, nic nie potrafią zdziałać. Zaprzestanie robienia zła poprzedza początki czynienia dobra. Stąd potrzeba zatrzymania na jakiś czas wszelkiej aktywności, by przebadać nasze skłonności i ich motywacje, zobaczyć co jest fałszywego w naszym życiu, oczyścić umysł ze zła i dopiero wtedy ponownie zacząć pracę, rozpoczynając od swych narzucających się obowiązków. Oczywiście jeżeli masz okazję by komuś pomóc, jak najbardziej zrób to, i to od razu, nie każ mu czekać aż staniesz się doskonały. Tylko nie zostawaj profesjonalnym dobroczyńcą.

*
M: Pozostaw upragnione tym co pragną. Odwróć nurt twego pragnienia od zabierania do dawania. Namiętność dawania, dzielenia się, w naturalny sposób wypłucze idee zewnętrznego świata z twojego umysłu. Pozostanie tylko czyste promieniowanie miłości, ponad dawaniem i przyjmowaniem.

*
… nie możesz porzucić pragnień zanim ich przyczyny i rezultaty nie zostaną jasno zobaczone.

*
P: Jaka jest przyczyna pragnienie i lęku?
M: Oczywiście, pamięć przeszłych bólów i przyjemności. Nie ma w tym wielkiej tajemnicy. Konflikt powstaje tylko wtedy gdy pragnienie i lęk odnoszą się do tego samego obiektu.

*
M: Jeżeli twoje pragnienia są mocne i prawdziwe, uformują twoje życie tak, by osiągnęły spełnienie. Posadź swe nasienie i pozostaw przyrodzie.

*
M: Właściwi otrzymujący, mądrzy i skromni, są bardzo nieliczni. „Proś, a będzie ci dane”, jest odwiecznym prawem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.