Pytanie:
„Czy umysł może zawsze trwać w kontemplacji?"
Odpowiedź:
„Jeśli nie zawsze, to przynajmniej wtedy, gdy umysł jest podbity
przez złe myśli: niech nie zwleka wtedy uciec do Boga. Mówię ci
bowiem, że o ile w tym umysł stanie się doskonałym, o tyle
łatwiej jest poruszyć górę niż sprawić, by umysł stamtąd
upadł. Podobnie rzecz się ma ze skazanym na ciemności: skoro je
opuści i ujrzy światło, nie chce już wspominać ciemności;
podobnie rzecz ma się i z myślą, skoro zacznie widzieć blask
sobie właściwy. Powiedział bowiem ktoś ze starców:
'Chciałem kiedyś doświadczyć mój umysł, czy jeśli uwolnię go,
pójdzie wolno i zagubi się na świecie. Zwolniłem go więc; został
tam, gdzie był, nie wiedząc, gdzie pójść. I znowu wyprowadziłem
go ku górze'. To jest wyciszenie połączone z modlitwą.
Powiedział jeszcze ktoś: 'Bezustanna modlitwa szybko prowadzi umysł
do tego, co powinien dokonać’.
Apoftegmaty
Ojców Pustyni tom 3. seria: źródła monastyczne 56,
starożytność 35, TYNIEC Wydawnictwo Benedyktynów, Kraków
2011
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.