Cunda, nie jest możliwe by ten kto grzęźnie w ruchomych piaskach mógł
wyciągnąć innego, który grzęźnie w ruchomych piaskach. Jest możliwe by
ten kto nie grzęźnie w ruchomych piaskach mógł wyciągnąć innego, który
grzęźnie w ruchomych piaskach. Nie jest możliwe by ten co sam
nieopanowany i niezdyscyplinowany i bez osiągnięcia wygaszenia opanował
innego, zdyscyplinował go i doprowadził do wygaszenia. Jest możliwe by
ten co sam opanowany i zdyscyplinowany i z osiągnięciem wygaszenia
opanował innego, zdyscyplinował go i doprowadził do wygaszenia. M 8
(Fragmenty rozmów z Nisargadattą Maharajem)
M: W rzeczywistości
nie ma innych i przez pomoc sobie pomagasz każdemu innemu. Jeżeli
rzeczywiście podchodzisz poważnie do cierpienia ludzkości, musisz
udoskonalić jedyne narzędzie pomocy jakie masz – siebie samego.
*
M: By pomagać innym, musi się być
poza potrzebą pomocy.
*
M: Jedyna pomoc jaka warto dać, to
uwolnienie od potrzeby dalszej pomocy. Ponawiana pomoc nie jest wcale
pomocą. Nie mów o pomaganiu innemu zanim nie potrafisz postawić go
poza potrzebą wszelkiej pomocy.
P: W jaki sposób jest się poza
potrzebą pomocy i czy można pomóc komuś tego dokonać?
M: Kiedy zrozumiałeś, że wszelka
egzystencja, w separacji i ograniczeniu, jest bolesna, i chcesz i
jesteś zdolny by żyć integralnie, w jedności z całym życiem,
jako czysty byt, wyszedłeś poza potrzebę wszelkiej pomocy. Możesz
pomóc drugiemu przez rady i przykład i, przede wszystkim, przez swe
bycie. Nie możesz dać, tego czego nie masz, i nie masz tego, czym
nie jesteś. Możesz dać tylko to co masz – i z tego możesz dawać
w nieograniczonej ilości.
*
P: Jak mogę
odnaleźć spokój, kiedy świat cierpi?
M: Świat cierpi
nie bez racji i przyczyny. Jeżeli chcesz pomóc światu, musisz
wyjść poza potrzebę pomocy. Wtedy wszystko co zrobisz bądź nie
zrobisz, pomoże światu w najbardziej efektywny sposób.
*
M: Człowiekowi
rzeczywiście pomożono, gdy już dłużej nie potrzebuje pomocy.
Wszelka inna pomoc jest daremna.
*
M: Problemy świata
zostały stworzone przez niezliczonych ludzi takich jak ty, każdy z
nich pełen swych własnych pragnień i lęków. Kto inny poza tobą
może uwolnić cię od twojej przeszłości, personalnej i socjalnej?
I jak tego dokonasz, jeżeli wpierw nie uświadomisz sobie pilnej
potrzeby uwolnienia się wpierw od pragnień zrodzonych z iluzji. Jak
możesz prawdziwie komuś pomóc, dopóki sam potrzebujesz pomocy?
*
M: Tylko ludzie,
którzy wyszli poza świat, mogą światu pomóc. Nigdy nie działo
się inaczej. Tych paru, których wpływ był długotrwały, wszyscy
oni byli znającymi rzeczywistość. Osiągnij ich poziom a dopiero
potem mów o pomaganiu światu. (…) Nie ma nic złego ze światem,
a tylko z ludźmi, którzy uczynili go złym. Idź powiedz im, żeby
się zachowywali.
P: Pragnienie i lęk
sprawiają, że zachowują się tak jak się zachowują.
M: Dokładnie. Tak
długo jak ludzkie zachowanie jest zdominowane przez pragnienie i
lęk, nie ma większej nadziei. I wiedzieć jak podejść do ludzi
efektywnie, sam musisz być wolny od pragnienia i lęku.
*
M:
Nie obawiaj się błędów; możesz je zawsze naprawić, tylko
intencje się liczą. Nie jest w naszej mocy kształt jaki rzeczy
przybierają; ale motywy naszych działań tak.
*
M:
Odkąd cię znam, wydajesz się zawsze skłaniać ku pomocy światu.
Jak bardzo mu pomogłeś?
P:
Ani trochę. Ani świat się nie zmienił, ani ja.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.