Na dalekiej planecie Wenus
Słońce świeci stokroć złociściej
Tam na Wenus ach tam na Wenus
Drzewa mają błękitne liście
Tam na Wenus ach tam na Wenus
Nie ma władczych snów ani szorstkich
Bo narzecze aniołów z Wenus
Same tylko zna samogłoski
Tam na Wenus ach tam na Wenus
Przedśmiertnego nie ma cierpienia
Jeśli kto umiera na Wenus
To się w parę wodną zamienia
Tam na Wenus ach tam na Wenus
Nie ma władczych snów ani szorstkich
Bo narzecze aniołów z Wenus
Same tylko zna samogłoski
A to było a to było w owe lata
Z których śladu nie zostało w pustce świata
A to była a to była ta kraina
Która nawet we śnie się nie przypomina
Może las ten to jest dusza Twoja
Może las ten to jest miłość moja
Umierając może właśnie tego czasu
Odejdziemy razem do owego lasu
Może las ten to jest dusza Twoja
Może las ten to jest miłość
Mikołaj Gumilow
tłum. Adam Pomorski, Witold Dąbrowski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.