czwartek, 25 kwietnia 2013

Szczury



Białawym światłem księżyc mży,
cień fantastyczny pełznie z murów,
milczenie w pustych oknach drży —
wtedy to z nor wyłażą szczury

i piszcząc tak, jak piszczy głód,
rozbiega się upiorna zgraja,
ciągnąc za sobą szczurzy smród,
który księżyca blask przepaja.

O każdy kęs gotowe gryźć się,
już wypełniają dom i spichrze,
gdzie ziarna w bród, owoców kiście.
W ciemnościach wiatr szyderczo świszcze.


Georg Trakl
Tłumaczenie: Szpotański

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.