Niech świat porzucę - smutku mało;
jedno mnie tylko niepokoi,
aby śmierć czasem nie spłatała
figla nad biednym ciałem moim.
Lęk zbiera, by nad maską trupią
ktoś łzą gorącą ócz nie zrosił,
by przez gorliwość jakąś głupią
na trumnę kwiatów nie naznosił.
By się od druhów nie roiło
na drodze mej do śmierci włości,
abym się nie stał pod mogiłą
przedmiotem zbędnej już miłości.
By wszystko, czegom pragnął chciwie
ale na próżno na tym świecie,
nie uśmiechnęło się życzliwie,
kiedy mnie ziemia już przygniecie.
Nikołaj Dobroliubow
przekład Kazimierz Andrzej Jaworski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.