poniedziałek, 29 kwietnia 2013

We Flandrii

Plaża jak muszla otwarta trwoni
skryty w głębinach sekret mórz,
ponad śladami palców stóp i dłoni
przypływ rysuje zygzakiem swój puls.

Odejdź, nie tłumacz się przed przybojem:
niech sobie dalej szepcze w ucho skał
O każdym tchu miłości twojej
i każdym głosie, co w niej brzmiał.

Tam dalej, w Brugii, w klasztorze beginek,
trwa niczym klocków koronkarskich stuk
zapomnienie, a w dzwonach wciąż brzęczą godziny
jak złote pszczoły znad milczących wód.

Christine Busta
przełożył Stanisław Barańczak

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.